
Negocjacje ze związkami zawodowymi działającymi w spółce trwały do późnych godzin wieczornych w piątek 13 maja. Jeśli nie udałoby się uzyskać porozumienia, w poniedziałek miał rozpocząć się strajk, co oznaczałoby paraliż połączeń kolejowych w całej Polsce (Polregio to największy pasażerski przewoźnik kolejowy w kraju, a udział firmy w rynku wynosi blisko 30 proc.).
Pracownicy domagali się podwyżek płac: 400 zł do pensji zasadniczej w 2022 r. (z wyrównaniem od 1 stycznia). Spółka Polregio (wcześniej Przewozy Regionalne) należy do Agencji Rozwoju Przemysłu oraz samorządów wszystkich województw. Mimo że to państwo ma większościowy pakiet udziałów, to samorządy - z myślą o swoich mieszkańcach - wzięły na siebie gwarancje tegorocznych podwyżek.
Na piątek 13 maja na sfinansowanie tegorocznych podwyżek wyrazili zgodę marszałkowie wszystkich województw, poza warmińsko-mazurskim, a dwa województwa wyraziły częściową zgodę na pokrycie kosztu wzrostu wynagrodzeń pracowników Polregio.
Dzięki zaangażowaniu i pracy zarządu województwa, lubuski samorząd przeznaczy na podwyżki w Polregio blisko 3,4 mln zł.