
O przekazaniu środków zdecydowali radni na poniedziałkowej sesji sejmiku (8 sierpnia). – Na tej samej sesji, na której radni Prawa i Sprawiedliwości zajmowali się odwołaniem marszałka województwa lubuskiego, zarząd województwa zajmował się ratowaniem trudnej sytuacji w naszym regionie, zwłaszcza szpitali, jednostek ochrony zdrowia i instytucji kultury. Naszych inwestycji, które realizujemy pomimo wielkiej drożyzny, wzrostu cen energii, paliwa, za co odpowiada rząd Prawa i Sprawiedliwości. To olbrzymi wysiłek samorządu województwa: na jednej sesji zwiększyć budżet o ponad 57 milionów złotych. Do tegorocznego budżetu wprowadzamy ponad 20 mln, pozostałe środki do Wieloletniej Prognozy Finansowej. Jest to konieczne, ponieważ nie moglibyśmy realizować inwestycji zaplanowanych wcześniej w tegorocznym budżecie, również tych, na które pozyskaliśmy środki z innych programów zewnętrznych – powiedziała marszałek Elżbieta Anna Polak.
Decyzja o przekazaniu tego dodatkowego wsparcia finansowego wynika ze wzrostu cen i usług budowlanych, a także wysokiej inflacji. Z tego powodu pomoc w wysokości prawie 12 mln złotych otrzyma m.in. Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze. – Zarząd województwa rekomendował sejmikowi zwiększenie dofinansowania w przyszłorocznym budżecie o 12 mln zł na podstawie opinii ekspertów w zakresie prawa zamówień publicznych oraz instytutu analizy cen w branży budowlanej. Teraz, dzięki decyzji sejmiku, możemy rozstrzygnąć przetarg i rozpocząć jego realizację – wyjaśniła marszałek.
„To historyczna pomoc dla szpitala”
Szpital Uniwersytecki otrzyma fundusze na przebudowę wewnętrznego układu komunikacyjnego. O szczegółach tej inwestycji mówił Sebastian Ciemnoczołowski, radny sejmiku województwa lubuskiego i przedstawiciel lecznicy. – Przebudujemy cały układ komunikacyjny, wszystko, co jest wokół Szpitala Uniwersyteckiego, a tych budynków jest prawie 10. Oprócz dostosowania infrastruktury do osób niepełnosprawnych, przebudowy chodników, jest to wydarzenie, które na 20, 30, a może i więcej lat uporządkuje teren szpitala. A przypomnę, że wcześniej udało się już uporządkować budynki, powstało Centrum Zdrowia Matki i Dziecka, przed nami inwestycje w onkologię – powiedział radny. – Pomoc samorządu w tej sprawie jest pomocą historyczną w kontekście tego, co dzieje się w szpitalu – dodał Sebastian Ciemnoczołowski.
Pieniądze także na wynagrodzenia
– Naszych szpitali nie stać w tej chwili na realizację inwestycji, nie stać nawet na realizację podwyżek, które rząd zaplanował od 1 lipca. Dlatego na sesji podjęliśmy również decyzję ws. udzielenia pożyczek dla SP ZOZ-ów na umożliwienie wypłacenia podwyżek w związku z nowymi zasadami – dodała Elżbieta Anna Polak. Przypomniała, że już wiosną samorząd przekazał pieniądze na zabezpieczenie regionu w razie jesiennej fali COVID-19. – Przyznaliśmy dodatkowo 10 mln złotych na modernizację pawilonu w szpitalu w Torzymiu, w którym docelowo chcemy zrobić oddział geriatryczny, ale na czas COVID-u – centrum covidowe. Jesienią może być różnie, więc chcemy być gotowi – tłumaczyła lubuska marszałek. Teraz dofinansowanie zostało zwiększone o blisko 4 mln złotych.
Oprócz tego dodatkowe pieniądze na inwestycje oraz podwyżki wynagrodzeń otrzymają m.in. Wojewódzkie Ośrodki Medycyny Pracy w Zielonej Górze i Gorzowie Wlkp., szpitale w Ciborzu i Międzyrzeczu oraz Lubuskie Centrum Ortopedii w Świebodzinie. Szczegóły: lubuskie.pl/wiadomosci/19058/dodatkowe-pieniadze-dla-lubuskich-szpitali.
„Nie możemy liczyć na dodatkowe wpływy z rządu”
Elżbieta Anna Polak dodała, że samorząd województwa ponosi duże koszty w związku z pomocą finansową dla lubuskich instytucji, ale jednocześnie nie może liczyć na wsparcie rządu. – Nasze dochody są ustalane na podstawie wskaźników ministra finansów. W związku z nowymi zasadami w Polskim Ładzie otrzymujemy 1/12 planowanej kwoty dochodów. Nie możemy liczyć już na wolne środki w tym roku, na dodatkowe wpływy – z tego powodu, że przedsiębiorcy w naszym regionie dobrze radzą sobie z kryzysem. Pokazuje to wynik za ubiegły rok, a mianowicie dwukrotny wzrost w podatku CIT – mówiła marszałek.
Przed nami trudny okres
– Decyzje, które zostały podjęte na sesji, praktycznie napisały nam budżet na przyszły rok – podkreśla marszałek. Zwiększenie wsparcia finansowego dla lubuskich instytucji będzie mieć jednak poważny wpływ na sytuację województwa. – Przy uchwale ws. zmian w budżecie, gdy do budżetu dokładaliśmy 57,8 mln złotych z pożyczki, którą w tym roku zaplanowaliśmy w wysokości 65 mln zł i z tegorocznych wolnych środków, które mamy do dyspozycji awansem z ubiegłego roku, zadłużenie na koniec 2022 będzie wynosiło ponad 40 proc. Ale biorąc pod uwagę naszą Wieloletnią Prognozę Finansową, będziemy sięgać już 60 proc. Nie będzie więc już możliwości na rozpoczynanie inwestycji w ramach własnych środków. To bardzo niepokojące, zwłaszcza że nowa perspektywa finansowa, na którą bardzo liczymy i w której zaplanowaliśmy realizację największych inwestycji (mówię o Regionalnym Programie Operacyjnym), jest wciąż opóźniona. Nasz program jest wciąż niezatwierdzony przez rząd, nie jest podpisany Kontrakt Programowy, nie ma też Krajowego Planu Odbudowy. Przed nami więc bardzo trudny okres – podsumowała marszałek.