Wybierzmy prezydenta i rozwój własnej gminy. Rusza kampania profrekwencyjna

Pobierz PDF
Fot: Paweł Wańczko/Lubuskie.pl
1 czerwca 2025 r. odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich. Lubuskie gminy z największą frekwencją otrzymają bonus finansowy. Dla najaktywniejszych samorządów przeznaczono łącznie pulę 500 tys. złotych.

Do udziału w głosowaniu zachęca marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński, inicjator kampanii profrekwencyjnej.

– 1 czerwca to oczywiście Dzień Dziecka, na co chcę zwrócić uwagę, bo chcielibyśmy, żeby Lubuskie postrzegane było jako miejsce, w którym warto żyć, w którym chcielibyśmy, żeby wszyscy, zwłaszcza lubuskie rodziny, czuły się dobrze. To też dzień niezwykle ważnych decyzji, które przesadzą o przyszłości naszego kraju, w którą stronę pójdzie Polska. Okazało się, że w pierwszej turze wyborów prezydenckich województwo lubuskie pokazywane było jako region, w którym frekwencja wyborcza była jedną z najniższych w Polsce. Uważamy, że to jest zły wyróżnik. Chcielibyśmy, żeby mieszkańcy naszego regionu byli zaangażowani w sprawy publiczne, w sprawy, które dotyczą naszej ojczyzny, naszego regionu, naszych powiatów i gmin. Chcemy, żeby ta tożsamość, poczucie więzi i zainteresowania sprawami publicznymi było jak największe – mówił marszałek.

Po dyskusjach i konsultacjach przygotowano projekt uchwały, którą następnie przyjął Zarząd Województwa Lubuskiego. Z funduszu przeznaczonego na wspierania aktywności lokalnych samorządów terytorialnych, powstał program zachęcający do udziału w wyborach prezydenckich. Skierowano na niego kwotę 500 tysięcy złotych.

Lubuskie miasta lub gminy z najwyższą frekwencją wyborczą (w procentach) otrzymają premię:  

  • za I miejsce – 250 000 zł,
  • za II miejsce – 150 000 zł,
  • za III miejsce – 100 000 zł.

– Te pieniądze bylibyśmy w stanie przekazać szybko, sprawnie, na różnego rodzaju, dowolnie wybrane przez gminy cele inwestycyjne, ale przede wszystkim chcemy animować, pobudzać do aktywności, zainteresowania się wyborami prezydenckimi, tą demokracją bezpośrednio. Nie bez powodu mówi się, że wybory to święto demokracji – dodał marszałek województwa.

Mamy wpływ na losy swoich małych ojczyzn

– To marszałek zainspirował nas, abyśmy podjęli uchwałę. Na wysokości zadania stanął też Departament Gospodarki i Rozwoju, który wprowadził tę propozycję w szybkim, ponadnormatywnym trybie – mówił wicemarszałek Grzegorz Potęga. Podkreślił też, że konkurs profrekwencyjny ma wesprzeć samorządy bez względu na ich wielkość. – U nas formuła jest otwarta – to znaczy, że jeżeli w Zielonej Górze pójdzie do wyborów 88,8%, a w Gorzowie – 88,9% mieszkańców, to jednak Gorzów wygra tę statystykę, a jeśli Kłodawa stanie na wysokości zadania i będzie tam na przykład 91,2%, to Kłodawa dostanie ten bonus w wysokości 250 tys. złotych. Jest o co walczyć, dlatego zachęcam zielonogórzan, żebyście pokazali swoją moc Gorzowowi, a gorzowian zachęcam, żeby pokazali, co potrafią, Zielonej Górze. Idąc na wybory 1 czerwca, dopełniają państwo dwóch obywatelskich obowiązków: weźmiecie udział w wyborach prezydenckich, a z drugiej strony będziecie również pracować na rzecz swoich małych ojczyzn. Ta motywacja powinna być wystarczająco zachęcająca – dodał wicemarszałek.

Wybory na nowo kształtują priorytety kraju

– Chcemy zachęcić Lubuszanki i Lubuszan do tego, żeby wzięli udział w drugiej turze wyborów. To niezwykle ważne wybory, które zdecydują o tym, kto przez najbliższe 5 lat będzie pierwszym obywatelem państwa polskiego. Wybory niejako na nowo ukształtują też priorytety państwa. Będą wpływały na nasze codzienne życie, choć wiemy, że kompetencje głowy państwa są ograniczone, ale w wielu wymiarach są niezwykle istotne – zwłaszcza w czasach, w których żyjemy. Myślę o kwestiach związanych z bezpieczeństwem, polityką zagraniczną, kompetencjach prezydenta co do powoływania wspólnie z ministrem spraw zagranicznych polskich przedstawicieli w placówkach dyplomatycznych. Ważne jest, aby prowadzić politykę we współpracy z rządem – powiedział poseł Waldemar Sługocki, przewodniczący Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego.

W pierwszej turze wyborów prezydenckich zagłosowało 61,89% Lubuszan uprawnionych do głosowania. To frekwencja niższa od średniej krajowej, która wyniosła 67,31%. Najwyższy wynik w regionie odnotowano w gminie Kłodawa – 70,38%.

– Mam nadzieję, że bonus zaproponowany przez samorząd województwa lubuskiego, przez pana marszałka Marcina Jabłońskiego, będzie elementem stymulującym naszych mieszkańców do tego, żeby uczestniczyć w tych wyborach – dodał parlamentarzysta.

– Chciałbym podziękować za tak dobry pomysł. Myślę, że dzięki temu konkursowi frekwencja dla województwa lubuskiego powinna skoczyć o co najmniej 20% w skali kraju – mówił poseł Stanisław Tomczyszyn.

Bonus za frekwencję może wpłynąć także na rozwój gmin wiejskich

Za inicjatywę zorganizowania kampanii profrekwencyjnej dziękował również wojewoda lubuski Marek Cebula. – Już 1 czerwca podejmiemy decyzję. Dzisiaj wsparcie inicjatywy frekwencyjnej to najlepsze, co mogło nam się przytrafić w ostatnich dniach kampanii wyborczej. Mam nadzieję, również jako doświadczony samorządowiec, że samorządowcy, zmobilizowani bonusem finansowym, wesprą mieszkańców w podjęciu decyzji co do tego, by pojawić się przy urnach wyborczych. Mam też nadzieję, że te pieniądze będą służyć rozwojowi trzech samorządów. Drodzy Lubuszanie, bardzo liczę na to, że 1 czerwca wszyscy spotkamy się przy urnach wyborczych – apelował wojewoda.

– Gdy dowiedziałam się o tej akcji, jako wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Lubuskiego powiedziałam: „brawo, tego chcemy”. Mieszkam na prowincji, na wsi w powiecie krośnieńskim. Liczę na to, że mniejsze gminy będą miały większe szanse, by wziąć ten bonus. Dla nich te 250, 150 czy 100 tysięcy to wielka suma. Będziemy ze wszech sił starać się, żeby mniejsze gminy wygrały z dużymi miastami i żeby jak najwięcej osób poszło głosować – podkreślała wiceprzewodnicząca lubuskiego sejmiku, radna Anna Chinalska. Zachęcała do udziału w wyborach również kobiety, odwołując się do tego, że 50% stanowisk sołtysów w Lubuskiem obsadzają właśnie panie. To aktywne liderki na swoich wsiach. Potwierdzają to wyniki konkursu Sołtys Roku, w którym trzy pierwsze miejsca zajęły kobiety.

Te wybory odbędą się w wyjątkowych okolicznościach

Wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Lubuskiego Edward Fedko zwrócił uwagę, że 1 czerwca przypada Międzynarodowy Dzień Dziecka, a udział w wyborach w tym dniu to decyzja, która wpłynie na przyszłość młodych Lubuszan. – Zagwarantujmy naszym dzieciom przyszłość, dobry rozwój naszego kraju. Zachęcam państwa do uczestnictwa w tych wyborach. Powinniśmy pamiętać również o tym, że wybory odbędą się niemal dokładnie w 35. rocznicę funkcjonowania samorządów w Polsce. Sam jestem przykładem, jak trzeba było walczyć o to, by samorządy mogły samodzielnie się rozwijać, korzystać z zewnętrznych źródeł wsparcia. Proszę zobaczyć, jak te samorządy się rozwinęły. Apogeum osiągnęły wówczas, gdy weszliśmy do Unii Europejskiej. Zadbajmy o to, abyśmy mogli dalej się rozwijać – powiedział wiceprzewodniczący sejmiku.

W konferencji uczestniczyli również członkowie Zarządu Województwa Lubuskiego Zbigniew Kołodziej i Jacek Urbański, radni Województwa Lubuskiego – Sławomir Kotylak, Jarosław Dowhan, Hubert Harasimowicz i Paweł Giza, a także dyrektor Departamentu Gospodarki i Rozwoju Urzędu Marszałkowskiego Sebastian Saniuk.

Galeria: Rusza kampania profrekwencyjna

Powiązane wiadomości

Zobacz również