
Uruchomienie Jednoimiennego Szpitala Zakaźnego zajęło zaledwie trzy dni. Newralgicznym elementem tego zadania było ewakuowania pacjentów do innych placówek. W szeroko zakrojonej akcji pomagało wojsko, straż pożarna i firmy zajmujące się transportem medycznym. Szpital był w stałym kontakcie z rodzinami chorych. W nowych placówkach wszyscy zostali przebadani. Ewakuowano łącznie 130 osób.
Jednoimienny Zakaźny
Nowo powstały Szpital Zakaźny w Gorzowie Wlkp. jest jedną z 19 takich placówek w kraju. Ministerstwo Zdrowia określiło warunki, jakie powinien spełniać (m.in. 10 proc. łóżek respiratorowych, sala operacyjna, zabiegowa, ale także możliwość porodu).
Za utworzenie Jednoimiennego Szpitala Zakaźnego i pracę w nim odpowiada Piotr Dębicki, ordynator Oddziału Reumatologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych. Pacjentami zajmować się będzie 7 lekarzy i 37 pielęgniarek wyposażonych w niezbędne środki ochrony osobistej (m.in. kombinezony, maski, rękawice).
Szpital zakaźny zajmie pomieszczenia, w których do tej pory mieścił się Oddział Reumatologii, Chorób Płuc i Chorób Wewnętrznych, a także Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Zakład Opiekuńczo-Leczniczy Psychiatryczny.
Diagnostyka do 4 godzin
Na walkę z koronawirusem Wielospecjalistyczny Szpital Wojewódzki w Gorzowie Wlkp. otrzymał wsparcie z rezerwy kryzysowej zarządu województwa lubuskiego w wysokości 620 tysięcy złotych. Za te pieniądze szpital kupi analizator i macierz dla szpitalnej Pracowni Mikrobiologii ; sprzęt zagwarantuje przyspieszenie diagnostyki w kierunku wykrywania SARS-CoV-2 do 4 godzin.
Szpital zakupił też 300 testów immunochemicznych do diagnostyki koronawirusa; Pracownia Mikrobiologii do odwołania pracuje w trybie całodobowym.
Jak wskazał minister zdrowia, wszystkie nowo utworzone jednoimienne szpitale zakaźne zostaną na początek wyposażone w 1000 kombinezonów, 1000 masecze i gogle, które mogą być wielokrotnie używane (po sterylizacji). Jednostki zachowają dotychczasowy ryczałt, ale dostaną też finansowanie za gotowość do dodatkowych działań.