
IV sesja Lubuskiego Sejmiku Seniorów II kadencji stała pod znakiem pandemii, podsumowań oraz świątecznych życzeń. Rozmawiano na tematy dla seniorów najważniejsze, czyli zdrowie, aktywizacja i przeciwdziałanie ubożeniu najstarszych Lubuszan.
- Nieco z zazdrością patrzę na bogatą reprezentację parlamentarzystów podczas tej sesji, co nie zawsze zdarza się na spotkaniach naszego sejmiku – nie do końca żartował na wstępie przewodniczący lubuskiego sejmiku Wacław Maciuszonek. Później życzył wszystkim seniorom przede wszystkim zdrowia.
Św. Mikołaj z podsumowaniami w tle
Życzenia składał również wicemarszałek województwa Łukasz Porycki, chociaż miejscami wyglądały one bardzo konkretnie i przypominały zawartość worka św. Mikołaja.
- Od 2018 realizujemy program wsparcia osób starszych, każdego roku ogłaszamy konkurs dla wszystkich organizacji pozarządowych na wydarzenia i pomysły, których beneficjentem są właśnie seniorzy – mówił wicemarszałek Porycki. – Jedynym sposobem na sięgnięcie po te pieniądze jest aktywna przynależność do organizacji pozarządowych, stąd apel, abyście w nich działali. W 2018 roku do tych organizacji na wsparcie seniorów trafiło 300 tys. zł, w 2019 570 tys. Rok później wszystkie pieniądze przekazaliśmy do jednostek OSP z przeznaczeniem na pomoc dla seniorów w środowisko wiejskim, ale już w tym roku wydaliśmy prawie 500 tys. zł. A tak na marginesie. W tym roku na działalność organizacji pozarządowych trafi rekordowe 7,5 mln zł.
Kończy się obecna perspektywa finansowania. Dzięki pieniądzom z Unii zorganizowano 11 domów dziennego pobytu, ponad 30 dziennych klubów seniora. Z kolei w roku przyszłym powinien ruszyć pilotażowy program tworzenia gospodarstw opiekuńczych. To propozycja dla najstarszych Lubuszan, którzy mieszkają na wsi, z dala od ośrodków miejskich i mają utrudniony do różnych usług społecznych i zdrowotnych. Na ten cel zarezerwowano 1,5 mln. zł.
Groszowe emerytury i wdowi dodatek
O planach mówiła również posłanka Katarzyna Osos, działająca w grupie posłów zajmujących się najstarszą generacją Polaków. Nie chciała na razie zdradzać szczegółów, ale uchylając rąbka tajemnicy, wspomniała o tzw. emeryturach groszowych oraz wdowim dodatku do emerytury.
- Senat ma nieco mniejsze możliwości kreowania polityki senioralnej – wspomniał senator Wadim Tyszkiewicz. – Właśnie z senatorem Markiem Borowskim walczymy o emerytury rocznika 1953. Patrząc na problemy osób w wieku dojrzałym/dojrzałym, spoglądam na to już trochę z własnej perspektywy, w kategoriach poziomu życia, ale także aktywności. Podstawą naszych starań jest, aby Polacy dostawali godne emerytury bez kalkulacji politycznych. A tak na marginesie, zauważam, że im jestem starszy, tym szybciej płynie mi czas.
Nie rozmawiano jedynie o śmiertelnie poważnych sprawach. Humorolog i śmiechoterapeutka Maria Kmita przekonywała, że często śmiech, zwłaszcza ten zaraźliwy, jest lepszy niż medykamenty i zabiegi. Miłym akcentem było powitanie w gronie radnych seniorów Teresy Sekuły, wieloletniej dyrektor biura sejmiku i sekretarz województwa. Zebrani wysłuchali również informacji na temat polityki NFZ wobec ludzi starszych i wystosowali apel o szczepienie się dawką przypominającą.