Marszałek Polak przypomina posłance Rafalskiej nie tylko o zasadzie fair play

Pobierz PDF
Fot: P. Tracz Kancelaria Premiera, PDM-owner, Wikimedia Commons
List otwarty Marszałek Elżbiety Anny Polak – przywracający pamięć Pani Elżbiecie Rafalskiej, Poseł PIS do Parlamentu Europejskiego

Szanowna Pani Poseł,

Znowu biega Pani po mediach, znowu żąda odwołania marszałka, feruje wyroki chociaż żaden sąd nie zajął się sprawą. Czyżby deja vu?

Chcę Pani przypomnieć rok 2013, w którym z mównicy sejmowej – wówczas jeszcze przy ul. Wiejskiej – snuła Pani wizję rychłego upadku Szpitala w Gorzowie Wlkp., który rzekomo miał być spowodowany działaniami Zarządu Województwa. Wtedy właśnie toczyłam bój o uratowanie gorzowskiego szpitala. Przypomnę, że w swoich dramatycznych wystąpieniach – medialnych i sejmowych – także apelowała Pani wtedy o odwołanie mnie z funkcji marszałka. Uzasadniała Pani swoje wnioski rzekomą szkodliwością podejmowanych przeze mnie działań. A moje wyjaśnienia o działaniach na rzecz szpitala nazwała Pani wtedy (cytuję dosłownie) „perfidnym i bezczelnym kłamstwem”. Pamięta Pani?

Proszę wybaczyć, że przedstawiam tę historię w skrócie – ale w razie potrzeby głębszego odświeżenia pamięci, służę Pani wglądem do wycinków prasowych, protokołów z posiedzeń Sejmu i Sejmiku Województwa, zapisów Pani rozmów z radia, czy archiwalnych pism i interpelacji poselskich, które kierowała Pani w przedmiotowej sprawie zarówno do mnie, jak i do Ministerstwa Zdrowia.

Przy okazji też oficjalnie zapytam – co Pani wtedy zrobiła, by pomóc Szpitalowi w Gorzowie Wlkp.? Jakie dokładnie działania Pani podjęła? Jaka była Pani rola w procesie oddłużenia lecznicy? Oprócz oczywiście Pani żądania odwołania mnie i obrażania!

Dziś fotografuje się Pani w Szpitalu i kreuje przekaz o dobrej kondycji lecznicy i jej dalszych planach rozwojowych! Droga Pani poseł, to nie Pani zasługa jak dzisiaj wygląda skutecznie uratowany gorzowski szpital!

Dostrzega Pani dysonans?

A dostrzega Pani analogię z aktualnym wnioskiem o moje odwołanie z funkcji marszałka?

Z domniemaną ofiarą mobbingu w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Gorzowie Wlkp. spotkałam się natychmiast po powrocie z urlopu. Doskonale Pani wie, że zaoferowałam jej swoją pomoc, wskazałam organizacje zajmujące się profesjonalnie pomocą. Wobec odmowy skorzystania z tej ścieżki, złożyłam stosowne zawiadomienie do prokuratury i Państwowej Inspekcji Pracy.

A jakie kroki Pani podjęła?

Spotkała się Pani z domniemaną ofiarą?

Skorzystała Pani ze swoich poselskich uprawnień?

Zrobiła kontrolę w WORD – w ramach swojego mandatu europoselskiego?

Jaką pomoc Pani zaoferowała?

Niech opinia publiczna pozna te fakty.

Wiem, że często wspomina Pani swoje aktywności sportowe. Sugeruję zatem przywołanie w pamięci złotej zasady fair play.

Z poważaniem

Elżbieta Anna Polak

Marszałek Województwa Lubuskiego

Powiązane wiadomości

Zobacz również