
Tak było też w niedzielę, 7 lipca 2024 r. Osoby zwiedzające skansen mogły spróbować lokalnej kuchni, wziąć udział w warsztatach z pieczenia chleba czy robienia pierogów.
– Takimi wydarzeniami podkreślamy, że historia i kultura naszego regionu jest dla nas cenna. Chcemy ją pielęgnować, pokazywać przyszłym pokoleniom. W nasze tradycje wpisują się również kulinaria, na co dzisiaj zwracamy szczególną uwagę. Mamy wielu lokalnych wystawców oraz Lubuskie Centrum Produktu Regionalnego. Dzięki ich działalności wiemy, jak wygląda nasza kulinarna mapa. Mamy nadzieję, że takich wydarzeń w Muzeum Etnograficznym będzie jeszcze więcej – mówił wicemarszałek województwa lubuskiego Grzegorz Potęga.
Na stoiskach pojawiły się m.in. wytwarzane w Lubuskiem miody, syropy, pieczywo, wina i wędliny. Nie zabrakło też rękodzieła artystycznego i oprawy muzycznej w wykonaniu zespołów śpiewaczych. – Łącznie gości u nas ponad 60 wystawców – powiedział dyrektor Muzeum Etnograficznego w Zielonej Górze-Ochli Tadeusz Woźniak.
W wydarzeniu wzięli również udział członek Zarządu Województwa Lubuskiego Jacek Urbański oraz poseł na Sejm RP Stanisław Tomczyszyn.
Członek zarządu województwa, Jacek Urbański, przez lata szefował Lubuskiemu Centrum Produktu Regionalnego i nie kryje dumy z tego, że Lubuszanie nie tylko tak smaczne i zdrowe produkty wytwarzają, ale, że te jako konsumenci doceniają ich jakość.
– W Warszawie często pytają mnie o wino i zielonogórskie Winobranie – dodaje poseł Stanisław Tomczyszyn. – Wówczas przekonuję, że mamy znacznie więcej do zaoferowania niż ten trunek i ta jedna impreza. Zdecydowanie warto odwiedzić Ochlę, aby o tym się przekonać. Ludzie dziś podróżują nie tylko w poszukiwaniu zabytków i widoków, ale również smaków.