
Tomasz Siemoniak w latach 2011-2015 był ministrem obrony narodowej. - Lubuskie to chyba najważniejsze województwo z punktu widzenia każdego ministra obrony. Miałem okazję tutaj często bywać i wspierać różne projekty i działania. Dla mnie ważne są sprawy bezpieczeństwa w każdym aspekcie: bezpieczeństwa na ulicy, zdrowotnego, społecznego, energetycznego, ale też i tych wielkich wyzwań, gdzie rząd musi współpracować z samorządem – mówił w trakcie wizyty w Gorzowie T. Siemoniak.
Marszałek Marcin Jabłoński zwrócił uwagę, że region potrzebuje porozumienia i dobrej współpracy z naszymi stolicami: Zieloną Górą i Gorzowem Wlkp. W północnej stolicy regionu marszałek zwrócił uwagę na bezpieczeństwo komunikacyjne: - Potrzebujemy kontynuować te wysiłki, by zmienić infrastrukturę transportową i bezpieczeństwo transportowe w regionie. Mamy linię kolejową nr 203, którą musimy zmodernizować. Środki na to możemy otrzymać tylko i wyłącznie dzięki dobrej współpracy na styku z polskim rządem, z polskimi władzami. Zapewniam, że wsparcie regionu i ta dobra współpraca zaprocentuje takim pozytywnym mechanizmem, synergią pomiędzy wszystkimi, którzy mogą przysłużyć się lepszemu, szybszemu rozwojowi Gorzowa.
Wiceminister Rozwoju i Technologii Waldemar Sługocki: - My, przedstawiciele sfery publicznej, zdajemy sobie sprawę z misji, jaka jest przed nami. Z misji polegającej na odpowiedzialności za organizację życia mieszkańców miasta. Z misji, która polega na stwarzaniu dogodnych warunków dla rozwoju edukacji, nauki, przedsiębiorczości, dla tworzenia dogodnych warunków zarówno dla mieszkańców, jak i tych wszystkich, myślę o studentach, którzy chcieliby w przyszłości związać się z Zieloną Górą.
- Na dzisiejszej konferencji wybrzmiały ważne słowa. Po pierwsze, bezpieczeństwo, po drugie współpraca, a ja jeszcze chcę dodać cechy charakterologiczne samorządowca. Jakie one powinny być? Przede wszystkim samorządowiec powinien być otwarty na rozmowy i nie powinien mieć twarzy człowieka, który ciągle konfliktuje – powiedział w Zielonej Górze wojewoda Marek Cebula.
W Gorzowie Wlkp. wiceminister Sługocki podkreślił, że przed Polską stoi wielka szansa na rozwój dzięki 60 mld euro z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności oraz 76 mld w ramach Polityki Spójności Unii Europejskiej: - Jednak od pewnego czasu możemy zaobserwować pewien marazm, jeżeli chodzi o Gorzów i Zieloną Górę. Oba miasta muszą zacząć sięgać po pieniądze unijne z nową determinacją i pasją.
W spotkaniach z ministrem Siemoniakiem wzięli udział również: lubuscy parlamentarzyści - posłanki Krystyna Sibińska, Elżbieta Anna Polak i Katarzyna Osos oraz poseł Robert Dowhan, członek Zarządu Województwa Lubuskiego Grzegorz Potęga oraz samorządowcy: radni miast i województwa.
Marcin Pabierowski, radny Zielonej Góry: - Serdecznie dziękuję panu ministrowi Siemoniakowi za wizytę, za dobre rozmowy o bezpieczeństwie. Dzisiaj Zielona Góra ma naprawdę szansę na rozwój i porozumienie. Bo tylko współpraca z instytucjami samorządowymi, rządowymi pozwoli nam dynamicznie się rozwijać. Tak samo myślę o rządzie, o ministerstwach.
Piotr Wilczewski, radny Gorzowa: - Bardzo się cieszę, że są z nami ministrowie, pani poseł, wojewoda, marszałek i razem możemy rozmawiać o realnej pomocy dla naszego miasta na przestrzeni kolejnych lat. O tym, jakie środki możemy pozyskać z KPO i jak możemy skorzystać ze środków rządowych.