Portal Województwa Lubuskiego

We wtorek, 16 kwietnia 2024 r. odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Senatu gorzowskiej Akademii im. Jakuba z Paradyża. Miało związek z pożarem, do którego doszło 12 kwietnia w budynkach przy ul. Teatralnej.

Oprócz kadry uczelni w posiedzeniu uczestniczyli: wojewoda lubuski Marek Cebula, wicemarszałek województwa lubuskiego Łukasz Porycki, radna województwa lubuskiego Anna Synowiec i prezydent Gorzowa Wlkp. Jacek Wójcicki. Wszyscy zapewniają o wsparciu uczelni.

Samorząd Województwa deklaruje wsparcie

Zarząd Województwa Lubuskiego bardzo uważnie przyglądał się tym tragicznym wydarzeniom. – Wiemy, jak głęboko studenci i pracownicy akademiccy to przeżywają - mówił podczas posiedzenia wicemarszałek Łukasz Porycki. - Samorząd województwa, na czele z marszałkiem Marcinem Jabłońskim deklaruje wsparcie na pilne i bieżące potrzeby, na zabezpieczenie terenu pożaru czy ewentualne prace rozbiórkowe. Wiemy, że proces odbudowy potrwa lata, ale pieniądze potrzebne są tu i teraz na zabezpieczenie tego budynku, by nie ulegał dalszej degradacji.

- Czekamy na określenie konkretnych potrzeb uczelni i deklarujemy pomoc – zapewnił wicemarszałek.

Uczelnia chce powołać specjalną komisję ws. pożaru. Wg. rektor uczelni, profesor dr hab. Elżbiety Skorupskiej-Raczyńskiej, w budynku na ul. Teatralnej w momencie pożaru było około 70 pracowników i wielu widziało różne rzeczy, do których nie dotarli policjanci. - Chcemy spisać te zeznania z obserwacji, dojść do przyczyn. Komisja będzie uprawniona do przesłuchiwania pracowników i będzie spisywać ich informacje. Zleci również ekspertyzy specjalistom celem oszacowania szkód i wskazania kierunków działania – podkreśla rektor.

Uczelnia nie zwalnia tempa

– Nasza baza składa się z 11 budynków, to są takie rezerwy lokalowe, które pozwalają nam realizować zadania kształcenia studentów i prowadzenia badań naukowych. Nie rezygnujemy z żadnych planów rozwojowych, od października ruszamy z dwoma kolejnymi kierunkami studiów. Czekamy na decyzje co do uruchomienia kierunku prawo. Pracujemy normalnie, administracja się organizuje, staramy się, żeby studenci, jak i profesorowie nie odczuli jakiegoś dyskomfortu pracy. Ważne i cenne rzeczy nie uległy uszkodzeniu, izbę pamięci uczelni mamy w budynku nr 3. Tam pożar nie dotarł.

Marek Cebula – wojewoda lubuski podkreśla, że najważniejsze jest teraz oszacowanie strat. – Bez tego nie ruszymy. Postępowanie jest prowadzone przez służby i ekspertów. Musimy czekać na ustalenia. Pamiętajmy, że jest też kwestia ewentualnej odpowiedzialności związanej z polisą ubezpieczeniową. Uczelnia jak i wykonawca byli ubezpieczeni. Mam nadzieję, że wkrótce uda się ustalić harmonogram działań. Jestem w kontakcie z Ministrem Nauki i Szkolnictwa Wyższego, który zadeklarował pomoc rządu. Pytania: ile i kiedy - to jeszcze za wcześnie. Jesteśmy zdeterminowani odbudować ten budynek, oczywiście jeśli nadzór budowlany stwierdzi, że jest to możliwe. To ważny zabytek dla Gorzowa i województwa lubuskiego.

Kilka kwestii dotyczących konkretnej pomocy uczelni przedstawił Jacek Wójcicki, prezydent Gorzowa Wlkp.

Straty pójdą w miliony złotych

Pożar wybuchł w budynku połączonym z rektoratem gorzowskiej uczelni 12 kwietnia 2024 r. przed południem. Ogień szybko objął cały dach obiektu. Był on w trakcie remontu, trwały tam prace dekarskie. Pożar rozprzestrzenił się w błyskawicznym tempie także na rektorat. Walka z płomieniami trwała kilka godzin. W akcji uczestniczyło kilkanaście zastępów państwowej straży pożarnej i OSP. Jeden strażak został poszkodowany, ale jego zdrowiu i życiu nic nie zagraża. Pracownicy uczelni i sąsiednich budynków zostali ewakuowani.

Przyczyny pożaru będą badali specjaliści, ale już wiadomo, że straty pójdą w miliony.

Uczelniany kampus przy ulicy Teatralnej to trzeci pod względem wartości historycznej zabytkowy obiekt w tej części regionu. Władze Gorzowa apelują o rządową deklarację pomocy na jego odbudowę. Słowa wsparcia płyną od marszałka województwa lubuskiego i wojewody.

Administracja i wydział humanistyczny, które mieściły się w rektoracie uczelni, będą przeniesione do budynków przy ulicy Chopina. Rozpoczęło się już dochodzenie w sprawie pożaru. Jest ono prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Obecnie trwają czynności procesowe zmierzające do ustalenia przyczyn pożaru oraz tego, kto mógł się do tego pożaru przyczynić.

Uczelnia była ubezpieczona, wykonawca remontu także musiał posiadać ubezpieczenie, bo był to jeden z warunków przetargu.