
Rowerowi zapaleńcy opanowali Lubuskie. Wszystko zaczęło się w Gorzowie, gdzie wystartował wyścig kolarski, który połączył stolice. 90 śmiałków pokonało 119 km, zostawiając na trasie nie tylko pot, ale i serce. Zwycięzcą okazał się Kamil Gromnicki z Żar, który linię mety przekroczył po 3 godz. i 15 min. Zanim na mecie zameldowali się pozostali, zmęczeni, ale uśmiechnięci kolarze i… kolarki. – Dziś nie ma przegranych. Wszyscy jesteście wygrani – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak, która zadeklarowała, że w przyszłym roku też pojedziemy na dwóch kółkach.
Puchar dla najlepszego Lubuszanina także powędrował do Kamila Gromnickiego. Najszybszą Lubuszanką – Marta Balcerzak, która wygrała także kategorię open kobiet. Drugie miejsce wśród mężczyzn zajął Radosław Cimander, a trzecie Andrzej Worona. Wśród kobiet na drugim stopniu podium stanęła Joanna Legierska-Dutczak, a na trzecim Justyna Korzeniewska. Wszystkim zwycięzcom pogratulowała marszałek Elżbieta Anna Polak. To jednak nie jedyny wyścig tego dnia. Z czasem ścigali się także uczestnicy maratonu na rowerach stacjonarnych. 40 zapaleńców, przez trzy godziny wylewało z siebie siódme poty, z uśmiechem na twarzy pokonując kolejne, wirtualne kilometry. A to wszystko w ramach festiwalu rowerowego, gdzie rządzili fanatycy dwóch kółek. Wśród nich Lech Piasecki kolarski mistrz świata. Wszyscy oni zachęcali Lubuszan, aby postawili na dwa kółka. Na Placu Bohaterów można było wybrać najlepszy dla siebie rower i sprzęt, posłuchać rad specjalistów, a także dowiedzieć się jak zorganizować profesjonalną wyprawę rowerową. Krótką mówiąc prawdziwa gratka dla miłośników dwóch kółek oraz tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z rowerem.