Radni przekazują majątek szpitalowi w Gorzowie

Pobierz PDF
Uwaga: Wiadomość archiwalna. Nie wszystkie załączniki i linki mogą działać poprawnie.
- Zarząd województwa rekomenduje, by spółce przekazać nieruchomości niezbędne do prowadzenia działalności statutowej, z wyłączeniem działek przeznaczonych do sprzedaży – powiedziała marszałek Elżbieta Polak rozpoczynając wznowione obrady sejmiku. Przypomnijmy, że we wtorek, 2 lipca, radni przerwali obrady na punkcie dotyczącym przekazania majątku dla spółki powstałej z przekształcenia gorzowskiej lecznicy.

Firma ekonomiczna Morison Finansista, która doradza przy przekształceniu szpitala w Gorzowie, przedstawiła zarządowi województwa cztery warianty wyposażenia spółki w majątek. Zarząd obradował nad nimi w czwartek.– Rekomendujemy wariant drugi. Obejmuje on w dalszym ciągu wniesienie aportu do spółki, ale przekazujemy tylko te nieruchomości, które są niezbędne do prowadzenia działalności statutowej. Nie ma natomiast żadnych podstaw, by przekazać spółce nieruchomości zbędne. I one zostały wyłączone z aportu. To działki przy ul. Walczaka, które pozostaną własnością samorządu województwa. To nieruchomości przeznaczone do sprzedaży, warte 7,5 mln zł – tłumaczyła marszałek i uzasadniła, dlaczego nie można uwłaszczyć spółki na skapitalizowanym czynszu. – Na obiektach przy ul. Walczaka i Dekerta były prowadzone projekty współfinansowane ze środków unijnych. Nie wszystkie są zakończone, zatem nie ma możliwości pobierania z nich pożytku, czynszu, czy jakichkolwiek innych opłat. To mogłoby spowodować konieczność zwrotu dotacji. Byłby również problem z rozliczeniem projektów – wyjaśniała E. Polak. Podsumowując: spółka dostałaby majątek wartości 139 mln zł. 7,5 mln zł pozostałoby przy samorządzie województwa i samorząd, jako właściciel, będzie mógł sprzedać nieruchomości. – Kolejnym argumentem przemawiającym za przekazaniem majątku jest Vat. W ustawie o działalności leczniczej zapisano, że jeśli właściciel w trakcie przekształcenia wnosi nieruchomości, to uzyskuje dotacje w postaci zwrotu Vatu. A w naszym przypadku to 33 mln zł. Potężna kwota! Jeśli teraz byśmy nie wnosili aportu, a chcielibyśmy to zrobić za np. dwa lata, to za Vat zapłacić musiałby samorząd – dodała marszałek.

Atrakcyjna kredytowo                                                                                                                     

Szczegóły ekonomiczne operacji przedstawiła prezes firmy Morison Lidia Skudławska. Omówiła szanse i zagrożenia czterech wariantów oraz korzyści dla szpitala i samorządu województwa. – Jeśli spółka ma być atrakcyjnym kredytobiorcą, ja w to nie wchodzę – skwitował radny SLD Kazimierz Pańtak.

Radny Bogusław Andrzejczak (też SLD) dodał: - Intencją zleceniodawcy było to, by osiągnąć jak najbardziej atrakcyjną, komercyjną spółkę. Czy kapitał nie mógłby być mniejszy? - pytał.

L. Skudławska przyznała, że jej firma ma doradzić urzędowi marszałkowskiemu, by powołać konkurencyjną spółkę. - Dobrze działający szpital wojewódzki w formie prawnej spółki jest także sukcesem województwa! Nie rozdzielamy, czy to jest interes spółki, czy województwa. Patrząc ekonomicznie, te cele, czyli zysk spółki i województwa powinny się pokrywać. Dobrze funkcjonująca szpitalna spółka musi ponosić nakłady, by utrzymać odpowiedni poziom referencyjności.  By kontrakt z NFZ był wysoki, to potrzebne są inwestycje. Szpital nie będzie w stanie wygospodarować na to swoich środków,  będzie musiał je czerpać z kredytów. Chyba nie chodzi o to, by ten szpital w ciągu roku, czy dwóch padł! – odpowiedziała prezes firmy Morison.

Dodatkowo eksperci z firmy ekonomicznej powtórzyli, że bilans zamknięcia szpitala będzie bilansem otwarcia spółki – ruchomości przejdą na mocy ustawy o działalności leczniczej do spółki. Nie trzeba ich wnosić aportem.

Spójrzmy na szpital z innej perspektywy

Na pytanie radnych, czy można obniżyć kapitał spółki, ekonomiści odpowiedzieli, że nie. - Kapitał wydaje się wysoki – 67 mln zł . Ale aktywa trwałe wynoszą 159 mln. Złota zasada majątkowa mówi o tym, by zrównoważyć finansowanie aktywów trwałych poprzez kapitał stały, czyli kapitał własny i długoterminowe pożyczki oraz kredyty. I tylko wtedy szpital będzie miał zdolność funkcjonowania i zdolność kredytową. Przy kapitale rzędu 10-30 mln zł te złote zasady nie będą funkcjonowały – tłumaczyli eksperci. Zwrócili też uwagę, by spojrzeć na szpital w Gorzowie z innej perspektywy. - To nie jest szpital powiatowy, to nie jest szpital czteroodziałowy. To szpital wojewódzki o wyższym stopniu referencyjności. Szpital musi inwestować, bo jak większość lecznic w Polsce nie spełnia wszystkich wymogów Ministerstwa Zdrowia. Dlatego szpital musi mieć zdolność kredytową? Bo jest ona gwarancją, że utrzymany zostanie stopień referencyjności i usługi medyczne - tłumaczyli.

Radny Robert Paluch, PiS: - Szpital ma kontrakt prawie 200 mln zł. Po co zdolność kredytowa?

Sławomira Stanisławska, dyrektor firmy Morison: - Bez wysokiego kontraktu, bez odpowiednich urządzeń, budynków, nie będzie wysokiego kontraktu.

Radny PSL Czesław Fiedorowicz: - W Lubuskiem mamy problem, że pacjenci wolą leczyć się w innych województwach. A właśnie chciałoby się, by szpitale w Gorzowie Wlkp., Zielonej Górze, Nowej Soli były konkurencyjne wobec innych szpitali. Pamiętajmy o tym.

Ratujemy, czy nie?

Marszałek Elżbieta Polak zwróciła też uwagę, że gdy szpital będzie spółką będzie miał też lepszy nadzór właścicielski. - Nasz nadzór też był dobry. My nie zadłużyliśmy tego szpitala, to są długi historyczne. Wyremontowaliśmy 14 oddziałów, wprowadziliśmy 12 unijnych projektów. Dziś rozwiązujemy problemy powstałe do 31 grudnia 2009 roku. I to trzeba jasno podkreślić - podkreślała.

Radna Barbara Kucharska, PSL przypomniała, w jakim celu spotkał się sejmik. –Decyzję o przekształceniu już podjęliśmy. Szpital jako spółka musi rokować, musi dobrze funkcjonować. Tylko pod takim warunkiem dostaniemy oddłużenie. Może ktoś z Państwa radnych tego nie rozumie? Mamy warianty, bilans. Chcemy uratować ten szpital, czy nie? Albo podejmiemy dalsze kroki, albo w listopadzie będziemy podejmować decyzję o likwidacji.

Komisja Zdrowia i Komisja Budżetu i Finansów pozytywnie oceniły wariant nr 2.  Podczas głosowania nad przekazaniem szpitalowi majątku 15 radnych było za, 9 – przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.  

Galeria: Sesja Sejmiku, 5 lipca

Zobacz również