- Jesteśmy wierni tradycji i prawdziwym wartościom. Dlatego w ten magiczny, wyjątkowy czas świąt Bożego Narodzenia, jak co roku jesteśmy razem, żeby złożyć sobie życzenia wszystkiego, co najlepsze i przełamać się opłatkiem – mówiła marszałek Elżbieta Anna Polak.
Marszałek podsumowała najważniejsze wydarzenia bieżącego roku. – W mojej ocenie hitem tego roku były stypendia dla lekarzy. To najlepiej wydany milion, 84 umowy podpisane i mam nadzieję, że nie będzie w regionie deficytu lekarzy. Największa inwestycja tego roku to rozpoczęcie budowy Centrum Zdrowia Matki i Dziecka za 112 mln zł. W tym roku byliśmy w każdym powiecie, to 16 pikników zdrowia i 16 kongresów kobiet. Byliśmy wszędzie. Ten rok był dlatego wyjątkowy, bo mieliśmy też doniosłe jubileusze: 100-lecie niepodległości, 100 projektów młodych osób zostało zrealizowanych. 100 lat wyborczych kobiet – mówiła marszałek.
Marszałek odniosła się także do 20 lat samorządu. – Wiele przez te 20 lat się zmieniło, jakie zmiany zaszły w naszym regionie. I to jest nasza wspólna zasługa - zarządu województwa i naszej samorządowej rodziny urzędu marszałkowskiego. Zrobiliśmy to razem i mam nadzieję, że będziemy kontynuować to dzieło w nowej dekadzie – dodała marszałek.
- Boże Narodzenie to Bóg, prawda i miłość - mówił JE Ks. Biskup Senior Paweł Socha, który poświęcił opłatek i złożył życzenia świąteczno-noworoczne. W spotkaniu uczestniczył także ksiądz kanonik Zygmunt Zimnawoda. Uroczystość uświetnił występ Jadwigi Macewicz.
Światło, które łączy
Zielonogórscy harcerze przekazali Zarządowi Województwa Lubuskiego Betlejemskie Światło Pokoju.
Tegoroczne hasło Betlejemskiego Światła Pokoju brzmi „Światło, które łączy”. Marszałek podziękowała harcerzom za to, że światełko betlejemskie trafiło także do Lubuskiego. Dzieląc się płomieniem zapalonej świecy z innymi, niczego nie tracimy. „Podzielone” światło jest w stanie rozproszyć ciemności i wypełnić całe pomieszczenie nowym blaskiem bijącym już nie tylko od jednej, ale od wielu świec łącząc wszystkich ludzi bez względu na pochodzenie, rasę czy wyznanie.
W sztafecie Betlejemskiego Światła Pokoju 2018 zwróćmy uwagę na to, co nas łączy, co nam jest wspólne i cieszmy się z tego, co jest dobrem wspólnym, a potem dopiero szukajmy drogi do pełnej jedności, do porozumienia się w sprawach, gdzie jeszcze są różnice. (…) Tak wiele mamy wspólnego, że dzięki temu jesteśmy braćmi. Między braćmi nie zawsze wszystko musi być w porządku i nie we wszystkim muszą być zgodni, są różnice zdań, ale liczą się fakty, które są tak ważne, że nie mogą na skutek pewnych różnic przekreślić tego, co nas łączy i co stanowi podstawę naszego braterstwa. Niosąc Betlejemskie Światło Pokoju, szukajmy tego, co nas łączy.