Do debaty „Europejki i Europejczycy rozmawiają” zaproszono przedstawicieli różnych grup. Dzięki temu przy wspólnym stole spotkali się przedsiębiorcy, samorządowcy i np. prezes szpitala. To ważne, bo pozwala zrozumieć, jak różne korzyści mogą płynąć z członkostwa w UE.
- Nikt z nas nie jest doskonały, Unia Europejska też nie jest. Jednak gdyby nie Wspólnota, obecnie bylibyśmy w innym miejscu. Przez 15 lat udało nam się wykorzystać wiele miliardów unijnej pomocy. Zbudowaliśmy szkoły, drogi, szpitale, których wcześniej nie było. To są gigantyczne osiągnięcia, których pewnie bez UE byśmy nie zrealizowali - mówił członek zarządu Marcin Jabłoński.
Z innej strony do tematu podeszła Ewa Minge. - Zauważam, że obecnie polski produkt jest postrzegany lepiej. Kiedyś miał on obce metki, choć był od początku do końca wytwarzany w kraju. Dzisiaj dzięki środkom unijnym jest dużo łatwiej budować polską markę - mówiła światowej sławy projektantka, a zarazem ambasadorka województwa lubuskiego.
Wpływ Unii Europejskiej na życie jej mieszkańców docenili także goście z Niemiec, którzy wzięli udział w debacie. - Zakotwiczenie w UE daje poczucie bezpieczeństwa. Nie znamy problemu wojny, żyjemy w czasach pokoju. Wspólnota to także strefa do rozwoju kulturalnego i gospodarczego. To nowe możliwości, o których kiedyś nie mogliśmy nawet pomarzyć - przekonywał Thomas Kralinski, Sekretarz stanu Kraju Związku Brandenburgia
Debata była jednym z punktów kolejnego z cyklu Pikników Europejskich. Organizowane one są w całym województwie, by wspólnie świętować rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Dziś taka impreza odbyła się właśnie w Słubicach. W programie znalazło się miejsce na wspólne sadzenie dębu oraz pyszny tort. Dla Słubiczan przygotowano również specjalne strefy aktywności i kreatywności, food trucki, czy też zakątek ekologiczny. Kolejny Piknik Europejski odbędzie się 12 maja w Gorzowie Wielkopolskim.