
- Chcemy, aby powiększony MOF Gorzów, który teraz liczy blisko 220 tysięcy mieszkańców, odegrał poważną rolę w Zintegrowanych Inwestycjach Terytorialnych. Zaczynamy walczyć o to, aby północna część regionu miała jak największą pulę pieniędzy pomocowych, ponieważ będą odgrywały decydującą rolę w rozwoju naszego regionu - mówił członek zarządu Tadeusz Jędrzejczak.
Jak podkreślał prezydent Jacek Wójcicki spotkanie było okazją do przedyskutowania, na jakie pieniądze w najbliższych latach może liczyć Miejski Obszar Funkcjonalny na północy regionu. Przypomnijmy, że gorzowski MOF w poprzedniej perspektywie finansowej obejmował swym zasięgiem Gorzów Wlkp. oraz gminy: Bogdaniec, Deszczno, Kłodawa i Santok. Wskazano, że tworzą one strefę o bezpośrednim zasięgu codziennego, wzajemnego oddziaływania w zakresie społecznym i gospodarczym.
W nowej perspektywie obszar gorzowskiego MOF został znacznie rozszerzony. Po dołączeniu Lubiszyna, Strzelec Krajeńskich, Skwierzyny, Witnicy oraz Kostrzyna, aglomeracja liczy dziesięć gmin z północnej części lubuskiego. W łączeniu się lokalne samorządy upatrują lepszej pozycji do sięgania po środki unijne oraz możliwości tworzenia wspólnych projektów gospodarczych, infrastrukturalnych i społecznych.
W spotkaniu uczestniczyli również Mateusz Karkoszka – zastępca burmistrz Strzelec Krajeńskich, Agnieszka Surmacz – wiceprezydent Gorzowa oraz Iwona Olek – dyrektor wydziału ZIT i Programowania Strategicznego w urzędzie miasta Gorzów Wlkp.