Polemika do artykułu Gazety Lubuskiej

Pobierz PDF
W odniesieniu do informacji zawartych w artykule Gazety Lubuskiej pt. „Firmy walczą o każde euro. Urzędnikom się nie śpieszy” autorstwa red. Janusza Życzkowskiego publikujemy polemikę.

W odniesieniu do informacji zawartych w artykule  Gazety Lubuskiej pt. „Firmy walczą o każde euro. Urzędnikom się nie śpieszy”  autorstwa red. Janusza Życzkowskiego, korzystając z prawa do polemiki, w informujemy, że nikt nigdy nie rozmawiał z marszałek Elżbietą Anną Polak na temat problemów z rozliczaniem projektów dofinansowanych ze środków europejskich. Nikt nie złożył także skargi w sprawie opóźnień w rozliczaniu projektu Bony na innowacje. Warto tutaj też dodać, że marszałek nie jest organem odpowiednim do rozpoznania skargi – jest nim instytucja zarządzająca, czyli zarząd województwa. Jeszcze raz podkreślamy, do urzędu nie wpłynęły żadne skargi – anonimowe, czy też podpisane - na tryb rozliczania projektów. Ze skargą na opieszałość lub opóźnienia nie występowała do marszałka także żadna organizacja reprezentująca przedsiębiorców. Jeżeli redakcja dysponuje takimi dokumentami, to bardzo prosimy o przesłanie tych skarg w celu ich rozpatrzenia.

W artykule pojawia się także informacja, jakoby OPZL nie otrzymał środków na rozliczenie projektu. Informujemy, ze Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej otrzymała pierwszą transzę środków wysokości 2,1 mln zł, którą rozliczyła prawidłowo. W lipcu br.  złożyła wniosek o wypłatę kolejnej transzy w wysokości 3,5 mln zł. W najbliższych dniach część tej kwoty zostanie wypłacona. Warto zaznaczyć, że jeżeli zaliczka przekazywana jest beneficjentowi w kilku transzach, to wypłata kolejnych transz następuje po rozliczeniu nie mniej niż 70% wartości  przekazanych wcześniej transz zaliczki.

Informujemy także, że przedstawiciele żadnej organizacji zrzeszającej przedsiębiorców oraz innej nie mają obowiązku występować w konferencjach prasowych organizowanych przez urząd marszałkowski. A jeżeli decydują się jednak wziąć w nich udział i zabierają głos, to prezentują swoje stanowiska.  

Jednocześnie apelujemy do pana redaktora o zaprzestanie publicznego szkalowania funkcjonariuszy publicznych na podstawie anonimów. Szkoda, że pan redaktor nie zadał sobie trudu zweryfikowania pozyskanych – nieprawdziwych informacji, oraz  nie przedstawił stanowiska obu stron co byłoby zgodne z zasadami etyki dziennikarskiej oraz prawem prasowym – Ustawa dnia 26 stycznia 1984 roku, Rozdz. 2, art. 12 mówi, iż dziennikarz zobowiązany jest zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło.

Zobacz również