
Pieniądze te mają konkretny cel – wsparcie flagowego projektu gorzowskich filharmoników, czyli VIII Festiwalu Muzyki Współczesnej im. Wojciecha Kilara. Jest to jedna z najważniejszych inicjatyw artystycznych, nie tylko w skali lokalnej, ale również całego regionu.
- Samorząd wspiera wysoką kulturę i jest to nie tylko nasze zadania, ale też potrzeba wynikająca z tego jak bardzo jest ona niedoszacowana – mówi lubuska marszałek Elżbieta Anna Polak. - Zwłaszcza teraz, w dobie pandemii, nasze instytucje kultury utraciły dochody, które stanowiły o ich budżecie, stąd wychodzimy z taką formą rekompensaty. Jednak pamiętajmy o tym, że zyskujemy w ten sposób również promocję regionu, opinię, że cenimy wysoką kulturę. Wspieramy zresztą wiele takich działań, począwszy od sportu i sportowców, przez turystykę po kulturę. W ten sposób budujemy renomę, markę Lubuskiego.
Filharmonia ma jeszcze jeden ambitny plan - to premiera opery Salija. To wyjątkowe wydarzenie artystyczne adresowane do starszych dzieci i młodzieży, a zarazem pierwsza produkcja operowa zrealizowana kompleksowo przez Filharmonię Gorzowską. Salija to opowieść o dorastającej dziewczynce, którą poznajemy w dniu jej trzynastych urodzin i drugi z celów, na który wojewódzki samorząd przekazuje pieniądze.
- Dotychczasowe edycje festiwalu cieszyły się dużym zainteresowaniem i rosnącą z roku na rok sympatią publiczności – nie kryje radości dyrektorka gorzowskiej filharmonii Joanna Pisarewicz. - Nasze badania pokazały, że przyciąga on melomanów z całej zachodniej Polski. Chcielibyśmy, aby za sprawą coraz atrakcyjniejszego repertuaru, stał się marką rozpoznawalną w całym kraju. Z kolei opera Salija doskonale wpisuje się w obraz świata po pandemii i izolacji młodych ludzi. Bardzo się cieszymy z tego finansowego wsparcia, gdyż bez tych pieniędzy tych wydarzeń nie udałoby się zorganizować.
Przy podpisaniu umowy obecni byli wiceprzewodniczący lubuskiego sejmiku Mirosław Marcinkiewicz oraz radna Anna Synowiec.