
W Sulęcinie po raz kolejny spotkali się członkowie działającej przy marszałek lubuskiej Regionalnej Rady ds. Energetyki. Najważniejszym punktem była dyskusja nad stanowiskiem Rady wobec polsko-czeskiego sporu, który toczy się wokół działalności turowskiej kopalni. W stanowisku znalazło się zdanie, że ewentualne zaniechanie produkcji energii w elektrowni Turów stworzyłoby istotne zagrożenie dla województwa lubuskiego.
- Otrzymaliśmy projekt stanowiska w sprawie bezpieczeństwa energetycznego naszego województwa w kontekście tego, co dzieje się wokół polsko-czeskiego sporu dotyczącego działania kompleksu energetycznego w Turowie – mówi członek zarządu województwa lubuskiego Marcin Jabłoński. – To dla nas okazja do przemyślenia tego tematu i analizy szczegółów. Warto o tym rozmawiać, mimo że pozornie wydarzenia te nas nie dotyczą. Są one jednak dotkliwe dla całego naszego państwa.
Jak czytamy w dokumencie "Plany rozwoju sieci elektroenergetycznej najwyższych oraz wysokich napięć wskazują na istotną rozbudowę układu zasilania na terenie województwa lubuskiego w przeciągu najbliższych lat, jednakże nadal znaczącą rolę będą odgrywały wymieniowe powyżej elektrownie systemowe. Koncepcja rozbudowy sieci elektroenergetycznej na obszarze województwa oparta jest m.in. na zaopatrzeniu w energię elektryczną z obszaru południowo-zachodniej Polski, co dodatkowo podkreśla istotną rolę kompleksu wydobywczo-energetycznego Turów dla gospodarki energetycznej regionu”.