
Od środy 18 maja w Lubuskiem przebywa były premier i przewodniczący Rady Europejskiej. Zanim doszło do rozmów z mieszkańcami regionu na krośnieńskiej promenadzie w Parku Tysiąclecia, spotkał się z gorzowianami w Teatrze im. J. Osterwy. - Dowiedziałem się, że gracie fajny spektakl w tym teatrze - „1980-Ty”, który cieszy się także zainteresowaniem ludzi wyraźnie młodszych ode mnie. Chwyciło mnie to za serce. Dostałem do ręki program, gdzie jest grafika pokazująca biało-czerwoną flagę. Trochę sfatygowaną i najwyraźniej zszytą na nowo. I to ma bardzo głęboki sens. Tego, co nas dzisiaj łączy, choć może bardziej niepokoi niż łączy Polki i Polaków. Bo coś się znowu rozdarło. Coraz trudniej znaleźć wspólny język i to na poziomie fundamentalnym…
Ukraińcy jak Polacy – ryzykują życiem na rzecz wolności
I dalej nawiązując do czasów narodzin „Solidarności”, Donald Tusk powiedział: - Takim niepisanym hymnem „Solidarności” była ta – już dzisiaj trochę zapomniana – „Modlitwa” Gintrowskiego i Kaczmarskiego z wezwaniem, aby Pan Bóg ocalił nas od pogardy i nienawiści. I wówczas chyba wszyscy uznawali sens tych słów. Pamiętam, jak w tamtym czasie Polki i Polacy uczuleni byli na kłamstwo w życiu publicznym, na fałsz propagandy.
Ale jak przypomniał przewodniczący Platformy Obywatelskiej, tak dużo wtedy zwykłych, ciężko pracujących ludzi w Polsce postanowiło zaryzykować całym swoim życie: pracą, pieniędzmi, wolnością na rzecz wolności, prawdy, swobody przekonań… - Mam wrażenie, że coś takiego obserwujemy dziś niedaleko od nas. Myślę o Ukrainie – mówił. – Gdzie nagle ludzie, bardzo różni i wydawało by się z bliżej nieznanego powodu są gotowi wszystko zaryzykować właśnie dla tych wartości, które nie są pustymi słowami.
- Wszędzie, gdzie dziś jeżdżę, staram się odzyskać sens i wiarę w znaczenie tych słów – stwierdził Donald Tusk. - Nie wystarczy dzisiaj tylko okazywać gościnność Ukrainkom i Ukraińcom, nie wystarczy podziwiać ich bohaterstwo. Warto sobie na nowo umeblować, poukładać nasze polskie umysły, żeby zrozumieć, jak wielką wartością jest to, że u nas mimo wszystko nie trzeba rewolucji, strajku, wojny, żeby takie słowa jak wolność, prawo, uczciwość – odzyskały sens. Nie musimy płacić tak wielkiej ceny. Ale możemy zapłacić cenę najwyższą, czyli utracić te wielkie rzeczy przez zaniechanie, lenistwo, gnuśność albo zapamiętanie w kłótni i nienawiści.
Oddział kardiochirurgii z mocnym poparciem
Donald Tusk podkreślił, że Ukraińcy tak jak walczyli i ginęli w 2014 roku na kijowskim Euromajdanie, tak i dziś walczą i giną za to, żeby chcieli i chcą być w Unii Europejskiej. Chcą przynależeć do Zachodu. – Dlatego ci, którzy rozwalają Unię, którzy chcą osłabić jedność Zachodu, wyprowadzić Polskę z Unii – to są śmiertelni wrogowie naszej wolności i niepodległości.
Podczas spotkania w Gorzowie nie zabrakło pytań od uczestników. Gorzowianie pytali m.in. o wymianę pokoleniową w polityce, sytuację w Europie, o to jak poprawić ochronę zdrowia (były premier poparł inicjatywę utworzenia oddziału kardiochirurgii w gorzowskim szpitalu) oraz dlaczego wrócił do polskiej polityki.
Z kolei w środowe popołudnie Donald Tusk mówił do mieszkańców zgromadzonych w parku Tysiąclecia w Krośnie Odrzańskim: - To jest cała Polska. Nie tylko geograficznie. Krosno Odrzańskie to jest taka wysunięta najbardziej na zachód flanka naszej ojczyzny, a jednocześnie serce w środku Europy z taką tradycją, która zobowiązuje. Jako gdańszczanin i Kaszëba z Pomorza dobrze wiem, co znaczy budowanie wspólnoty. Budowanie tożsamości na Ziemiach Odzyskanych, na ziemiach bardzo doświadczonych wojną. Wtedy, kiedy historia i dramatyczne losy naszej ojczyzny przesuwały w jakimś sensie nasz kraj z jednego miejsca w drugie w Europie. A mimo wszystko w takich miastach jak Krosno Odrzańskie, w takich regionach jak Lubuskie – i w takich jak moje: Pomorze, Kaszuby, Trójmiasto – najlepiej widać, jak witalnym, silnym, odpornym narodem jesteśmy – podkreślał Donald Tusk. - Pokazywaliśmy w historii, a Krosno jest tego pięknym przykładem, że potrafimy tę naszą Polskę, tę naszą polskość, te nasze trudne losy zakorzenić także po dramatycznych wydarzeniach.
Jaka będzie rola samorządów?
- Burmistrz Marek Cebula powiedział mi, że pomimo iż Krosno nie jest metropolią, ma jakieś 12 tysięcy mieszkańców, znaleźliście w swoich domach miejsce dla 400 uchodźców z Ukrainy – powiedział Donald Tusk. – Wiem, jaki to jest wysiłek, ale wiem też, że gdzie jak gdzie, ale tu – w Krośnie Odrzańskim – z tym przeczuciem historii, z tym rozumieniem, co znaczy dramat utraty ziemi, szukania nowej ojczyzny, to wy pokażecie to polskie serce i tą polską solidarność w takim najpiękniejszym wymiarze. I za to chciałbym wam serdecznie podziękować.
W Krośnie Odrz. Lubuszanie pytali byłego przewodniczącego Rady Europejskiej o rolę samorządów. – Są deprecjonowane, nakłada się na nas nowe obowiązki – podkreślała przewodnicząca rady gminy z Cybinki.
- Pieniądze i istotne kompetencje muszą zostać „na dole” – mówił Tusk, który oznajmił, że 25 maja w Senacie zostanie podpisana deklaracja wspierająca samorząd terytorialny. Były premier podkreślił rolę Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski i ma nadzieję, że deklarację podpiszą wszystkie ugrupowania. W dokumencie ma się znaleźć zapis, by do samorządowych budżetów wpływał z góry ustalony procent z dochodów od podatków PIT i CIT. - Dobra polityka rodzi się na poziomie samorządowym. Jak jest dobra pani wójt, dobry burmistrz czy świetna marszałek, to wystarczy by „centrala” nie zabierała pieniędzy i kompetencji. Wszyscy, którzy czują samorząd, powinni powiedzieć stop centralizacji – dodawał były premier.
Położna z miejscowego szpitala zwróciła uwagę na warunki w służbie zdrowia, szczególnie niskie płace dla pielęgniarek, salowych czy laborantów. – Zaproponowaliśmy 20-procentowe podwyżki dla sfery budżetowej. Musimy zatrzymać tych pracowników i zaproponować im godne wynagrodzenie – odpowiadał D. Tusk, zaznaczając, że to działanie na „tu i teraz”. Przypomniał także sytuację szpitala w Gorzowie, który jeszcze w 2013 r. był najbardziej zadłużoną lecznicą w Polsce, a dziś się rozwija i dobrze sobie radzi. Jego restrukturyzacji podjęła się marszałek Elżbieta Anna Polak.
W spotkaniach z mieszkańcami wzięła udział marszałek E. Polak, członek zarządu województwa Marcin Jabłoński, lubuscy parlamentarzyści, radni wojewódzcy. W czwartek 19 maja Donald Tusk spotka się m.in. ze studentami Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz weźmie udział w podpisaniu aktu erekcyjnego na budowie Parku Technologii Kosmicznych w Nowym Kisielinie.