
Za kilkanaście miesięcy kończy się obecna perspektywa finansowa funduszy unijnych. W sektorze przedsiębiorstw w regionie lubuskim podsumował ją Marek Kamiński, dyrektor Departamentu Programów Regionalnych Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. – Do dyspozycji przedsiębiorców było blisko 800 mln zł, z czego dotacje to około 500 mln zł. Formy finansowe zwrotne to kwota 250 mln zł. Były one w dyspozycji Banku Gospodarstwa Krajowego, który został wybrany naszym operatorem w tym obszarze wsparcia przedsiębiorców. Były to przede wszystkim projekty o charakterze innowacyjnym, wiele z nich to projekty badawcze. Gospodarka oparta na wiedzy to ważna gałąź wsparcia. Wszystkie konkursy są już w tym obszarze zamknięte. Czekamy na nową perspektywę i cieszymy się ze zwiększonej alokacji dla lubuskiego – mówi Marek Kamiński.
Przypomnijmy, że do naszego regionu trafi nie 861,5 a blisko 915 mln euro w Kontrakcie Programowym dla Województwa Lubuskiego na lata 2021-2027. To informacja po spotkaniu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, w którym uczestniczyła marszałek Elżbieta Anna Polak i wicemarszałek Łukasz Porycki.
Zmiany na lepsze
Co zyskali lubuscy przedsiębiorcy dzięki funduszom europejskim? Jedna z firm produkujących m.in. rolety w podgorzowskim Deszcznie jeszcze kilka lat temu działała w innym miejscu. Było ciasno i brakowało miejsca na magazynowanie produktów. – Teraz mamy o wiele lepszą jakość obsługi naszych klientów. Bez porównania do poprzedniej siedziby – mówi nam Iwona Brylska, współwłaścicielka firmy. Firma produkuje rolety, plisy, żaluzje, markizy, moskitiery. Bogata jest także oferta rolet zewnętrznych, plis okiennych, żaluzji drewnianych, aluminiowych i fasadowych.
– Fundusze europejskie pozwoliły nam na rozwój, na powiększenie siedziby firmy, na lepszy komfort dla pracowników, Wzbogaciliśmy nasz park maszyn o urządzenia, które zwiększają wydajność. Możemy pokazać się teraz w lepszym świetle potencjalnym nabywcom, nasze produkty są lepiej wyeksponowane w naszym showroomie. Założyliśmy również monitoring i wybrukowaliśmy plac przed firmą. W starej siedzibie brakowało już miejsca, a ten obiekt jest znacznie większy i nowoczesny, mamy więcej miejsca na regały i magazyn. Stworzyliśmy też pomieszczenia socjalne dla pracowników. Namawiamy wszystkich, aby sięgać środki unijne, które są bardzo ważne dla rozwoju firmy – mówi Iwona Brylska.
Nowoczesne technologie
Dzisiaj produkcja części do rolet i żaluzji to, jak w wielu innych branżach, kilka osób i maszyny do obróbki. To jednak nie takie proste. Wszystko trzeba wcześniej zaprogramować. Adam Tobolski jest operatorem obrabiarki CNC. – Ta maszyna służy do obróbki stolarki aluminiowej przy produkcji rolet i ma za zadanie wyciąć otwory pod zamki, zatrzaski rolety antywłamaniowej. Jest to maszyna CNC, więc trzeba napisać program, zrobić rysunek, skonwertować go na program, który wczytywany jest do maszyny i maszyna z automatu po trajektorii wycina otwory, które my zadajemy w rysunku technicznym. Maszyna redukuje pracę człowieka i daje większą precyzję w stolarce – mówi operator.
Głównym celem projektu realizowanego w firmie było wdrożenie innowacji produktowej, która przyczyni się do rozwoju profesjonalnego, konkurencyjnego na rynku krajowym i międzynarodowym przedsiębiorstwa. Zbudowano halę oraz zakupiono nowoczesne i wysoko wydajne maszyny. Firma wdrożyła też nowe produkty – rolety i żaluzje z powłoką termoizolacyjną oraz usługi pokrywania powłoką termoizolacyjną. Do tego celu przeszkoliła pracowników.
#FunduszeEuropejskie #FunduszeUE #UEdlaPL