
W Europejskim Centrum Solidarności w środę 31 sierpnia - w Dniu Wolności i Solidarności - odbyła się debata Okrągłego Stołu Samorządowego „Jak drożyzna zniszczy wspólnoty lokalne?” z udziałem samorządowców, związków zawodowych i pracowników zakładów komunalnych. Po spotkaniu odbyła się konferencja prasowa z udziałem: marszałek Elżbiety Anny Polak, prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, Sławomira Broniarza - przewodniczącego Związku Nauczycielstwa Polskiego, prezydent Kołobrzegu Anny Mieczkowskiej, Ireneusza Pilarskiego - przewodniczącego Krajowego Związku Zawodowego Ciepłowników oraz prezydenta Sopotu i prezesa Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski Jacka Karnowskiego.
Branża ciepłownicza w kryzysie
Marszałek Elżbieta Anna Polak wskazywała, że dziś Polskę czeka energetyczno-finansowy wstrząs. - Tak jak zatruta Odra zniszczyła cały ekosystem w Polsce Zachodniej, tak dzisiaj powszechna drożyzna demoluje budżety wszystkich samorządów. Gdy mówię o zdrowiu, zawsze zwracam uwagę na potrzebę zwiększenia nakładów finansowych na poprawę dostępności i jakości leczenia. Dzisiaj apeluję o dostępność do ciepła w każdym polskim szpitalu i każdej polskiej szkole – mówiła lubuska marszałek.
Anna Mieczkowska - prezydent Kołobrzegu podkreślała natomiast, że presja ma sens. Doskonałym tego przykładem jest branża ciepłownictwa przechodzącą w tej chwili gigantyczny kryzys, o którym samorządowcy mówili stronie rządzącej. - Apelowaliśmy, my samorządowcy informowaliśmy, w jakiej sytuacji znajduje się ciepłownictwo w Polsce. Jeśli strona rządowa by odpowiednio zareagowała na nasze apele, dzisiaj nie bylibyśmy w tak gigantycznym kryzysie. Dziś przy Okrągłym Stole, my samorządowcy deklarujemy wolę współpracy z ekspertami z branży ciepłownictwa. Wypracujmy proste i czytelne mechanizmy, które pozwolą naszym mieszkańcom spokojnie przygotować się do kolejnego sezonu – mówiła prezydent Kołobrzegu.
Potrzebne rozmowa i dialog
Aleksandra Dulkiewicz - prezydent Gdańska wskazała, że poruszono dziś ważne tematy dotyczące codzienności mieszkańców wsi, powiatów, miast i województw. - Chcemy rozmawiać, jesteśmy otwarci do dialogu i rozmowy, tak jak 42 lata temu nieopodal stąd – stoczniowcy, Międzyzakładowy Komitet Strajkowy i władza, wtedy władza komunistyczna, była otwarta na to, by rozmawiać i zawrzeć porozumienie. Tak samo my dzisiaj jesteśmy otwarci. Tylko tego dialogu, zaproszenia do rozmowy potrzeba od rządzących. Tu chodzi o codzienność mieszkańców naszych miast i miasteczek. Co mamy zrobić jeśli ceny energii wynoszą 200, 300 czy 500 razy więcej? Co zrobić, kiedy trzeba poskładać budżety jeśli chodzi m.in. o oświatę? To wiele wyzwań codzienności i dotyczy jakości życia mieszkańców naszych miast. Domagamy się dialogu i porozumienia – apelowała prezydent Gdańska.
W jakim kierunku ma iść Polska
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski przypomniał niektóre z 21 postulatów podpisanych 42 lata temu przez związkowców i rządzących. - Wtedy straszono nas Moskwą, dzisiaj straszy się nas Brukselą, co więcej rezygnuje się z obecnego Planu Marshalla, wtedy pod naciskami Moskwy, teraz przez kłótnie partyjne pozbawia się Polki i Polaków, naszych mieszkańców olbrzymich środków finansowych z UE. Dlatego to wezwanie do dialogu z NGO-sami, związkami zawodowymi, samorządowcami, obywatelami jest po to, aby podyskutować dokąd ma iść Polska. Czy ma iść do Europy czy cofać się na Wschód? Rezygnacja z KPO czy zabranie dochodów własnych samorządom na rzecz rozdawnictwa? Zapomoga zamiast godziwej pracy? Dlatego wzywamy do dialogu i przyjęcia ustawy, którą złożyły samorządy w Senacie o dochodach własnych gmin – mówił prezydent Sopotu.
Należy zwiększyć nakłady na edukację
Sławomir Broniarz - przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego mówił o wynagrodzeniach nauczycieli. - Nie da się budować dobrej edukacji bez poprawy i zwiększenia nakładów na edukację. Apelujemy do rządu, aby wziął pod uwagę głos środowiska nauczycielskiego, aby w sposób rzeczywisty podniósł skale nakładów na edukację, w tym na wynagrodzenia dla nauczycieli. Tylko w oparciu o dobrze pracujących nauczycieli, godziwie wynagradzanych pracowników oświaty, jesteśmy w stanie to najważniejszą dziedzinę życia społecznego utrzymać na godziwym poziomie - mówił przewodniczący.