
W środę, 16 kwietnia 2025 r. w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze członkowie Zarządu Województwa Lubuskiego Zbigniew Kołodziej i Jacek Urbański podpisali umowę z Wodnym Ochotniczym Pogotowiem Ratunkowym Województwa Lubuskiego na działania z zakresu ratownictwa wodnego na terenie województwa lubuskiego”. Zadanie pn. „Bezpieczni nad wodą” otrzymało dotację celową w wysokości 200 tys. zł.
1 mln zł trafiło do WOPR Województwa Lubuskiego
Od 2022 r. corocznie samorząd województwa przekazuje środki Wodnemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu Województwa Lubuskiego w wysokości 200 tys. zł, co daje obecnie łączną kwotę 1 mln zł.
Członek Zarządu Województwa Lubuskiego Jacek Urbański podkreślał, że po raz piąty przekazywane są środki na wsparcie działań związanych z ochroną wód i bezpiecznego pobytu na terenie lubuskich akwenów wodnych. – Dziękuję naszym WOPR-owcom, że z nami współpracują, że będą w kolejnym sezonie letnim dbali o nasze bezpieczeństwo. To środki na sprzęt i szkolenia, dzięki którym będziemy czuli się bezpiecznie na wodą – podkreślał.
Członek Zarządu Województwa Lubuskiego Zbigniew Kołodziej przypomniał, że pięć lat temu lubuski WOPR funkcjonował w znacznie gorszym stopniu niż dzisiaj. Zaznaczył, że obecnie sytuacja jest znacznie lepsza jeżeli chodzi o sprzęt. - Mamy ponad 600 akwenów w naszym regionie, czyli bardzo dużo patrząc na wielkość województwa. Cieszymy się, że możemy wspomóc „wodniaków” w ich działaniach, które służą bezpieczeństwu wszystkich mieszkańców i gości, odpoczywającym nad naszymi jeziorami – mówił.
Wspomniał także, że w ubiegłym roku Departament Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich przeprowadził konkurs, w ramach którego wsparcie z funduszy europejskich trafiło także do Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Województwa Lubuskiego (otrzymał 2,5 mln zł). Beneficjent dołożył także swoje środki i dzięki temu wyposażył bazę. - Gratuluję sukcesu i chęci działania, bo bezpieczna woda, to osoby, które nad nią czuwają, abyśmy mogli być bezpieczni - dodał.
Samorząd podał koło ratunkowe
Robert Fredrych – Prezes Zarządu Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Województwa Lubuskiego podziękował za kolejne wsparcie. - Cieszymy się, że samorząd województwa pochylił się nad problemem, jakim jest bezpieczeństwo na obszarach wodnych. To już piąty rok wsparcia, w tym czasie zrobiliśmy bardzo dużo. Można powiedzieć, że organizację wynieśliśmy w przestrzeń kosmiczną! Ratownictwo wodne ma problem głównie ze stałym finansowaniem. W województwie lubuskim zarząd województwa podał nam koło ratunkowe, które pomaga realizować zadania w tym zakresie - mówił.
Jak wskazywał prezes, dotacja odpowiada na najważniejsze potrzeby, jakie ma organizacja, czyli zapewnienie paliwa, gotowość operacyjną sprzętu. Wiele z nich uległo uszkodzeniu podczas tegorocznej powodzi i wymaga remontu. Dotacja Lubuskiego pomoże doprowadzić sprzęt do stanu używalności.
- Paliwo to jest nasz główny koszt, który ponosimy, żeby wykonywać patrole na obszarach wodnych. Nasze koszty to również szkolenie ratowników wodnych, bo zmieniają się nasze zadania i ich zakres. Zadania z zakresu ratownictwa wodnego realizujemy do 31 grudnia. To już nie te czasy, gdy ktoś sobie wyobrażał ratownika tylko na plaży. Sytuacja się zmieniła. Potrzebujemy specjalistycznego sprzętu, suchych kombinezonów, specjalistycznych ubrań – wyliczał.
Andrzej Ziarek – dyrektor Departamentu Infrastruktury Społecznej UMWL podkreślał, że bezpieczeństwo jest kluczową sprawą. Poziom wyszkolenia i przygotowania lubuskich ratowników z roku na rok jest coraz lepszy. Kwota, którą Zarząd Województwa Lubuskiego przeznacza od kilku lat na wsparcie WOPR-u, bardzo mocno się do tego przyczynia. Rzeczą kluczową jest szkolenie nowych ratowników, ale też podnoszenie kwalifikacji przez tych, którzy realizują już swoje zadania.
W uroczystości wzięli udział także: Andrzej Borkowski – prezes WOPR Sława, Jacek Czerepko – prezes WOPR Gubin, Dawid Fredrych – prezes WOPR Słubice, Karolina Janik – WOPR Sława, Paulina Rytter – WOPR Świebodzin, Milan Żeromski – WOPR Słubice.