Marszałek Elżbieta Polak podkreślała podczas spotkania, że transplantologia to niesłychanie ważny temat, szczególnie, że liczba pobrań narządów w województwie lubuskim spada. - Kilka lat temu w Lubuskiem statystyki nie były optymistyczne. W 2010 roku postanowiliśmy to zmienić. To było pierwsze tak szerokie porozumienie. Od tego czasu wiele się zmieniło. Nagle nam ten wykres zaczął szybować do góry. Wystarczyło porozumienie, kilka spotkań promujących ideę transplantacji. Rozdaliśmy bardzo dużo oświadczeń woli. Jednak po kilku latach okazało się, że liczba pobrań zaczęła spadać. Dlatego trzeba o tym głośno mówi, trzeba o tym krzyczeć! Trzeba podnosić świadomość, szczególnie wśród ludzi młodych – wyjaśniła marszałek.
Przypomnijmy, w 2010 roku podpisany został list intencyjny „Partnerstwo dla transplantologii w województwie lubuskim”. List podpisali przedstawiciele kościoła, Uniwersytetu Zielonogórskiego, lubuskich szpitali, okręgowych izb lekarskich oraz władz samorządowych. Celem partnerstwa było uzyskanie społecznego poparcia dla idei dawstwa narządów, a także zwiększenie liczby przeszczepów. Efektem porozumienia byłe liczne akcje promujące ideę transplantacji, podczas których rozdano oświadczenia woli.
Symboliczne oświadczenie woli podczas spotkania z młodymi Lubuszanami podpisała marszałek Elżbieta Polak, choć jak mówiła prawdziwe nosi zawsze w portfelu. - Oświadczenie pomaga w dramatycznych chwilach, kiedy nasi bliscy muszą podjąć decyzję – tłumaczyła. Młodzi ludzie uczestniczący w spotkaniu również otrzymali oświadczenia.
Gośćmi konferencji byli także eksperci w dziedzinie transplantacji. Dr hab. n. med. Maciej Głyda, konsultant wojewódzki w dziedzinie transplantologii przedstawił historię przyczepiania narządów. Jak podkreślał jest to często jedyna i najskuteczniejsza metoda leczenia, dająca szanse na przedłużenie życia. O orzeczeniu śmierci mózgu, a także o samym procesie przygotowania do przeszczepu z perspektywy lekarza opowiedział lekarz Paweł Pietraszek, z Oddziału Anestezjologii Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze. Młodzi ludzie z jego wystąpienia dowiedzieli się, jakie narządy można przeszczepić, kto może zostać dawcą, co to jest śmierć mózgu i kto ją orzeka oraz co to znaczy przeszczepić narząd.
Niezwykłymi gości spotkania byli także dwaj panowie. Jeden z nich to Adam Stankiewicz – dawca szpiku, który podzielił się swoimi doświadczeniami związanymi z procesem przeszczepu. Drugi to Krzysztof Machajek – biorca, któremu przeszczep serca uratował życie.
O sytuacji związanej z przeszczepianiem narządów w Lubuskiem mówiła też Izabela Brzychcy, koordynator ds. transplantacji w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wlkp. – jednostce, która jest liderem jeżeli chodzi o pobrania w naszym regionie.
W 2012 roku w Lubuskiem dokonano 24 pobrań (Zielona Góra 7, Gorzów Wielkopolski 17), w 2013 roku 16 (Zielona Góra 3, Gorzów Wielkopolski 8, Sulechów 1, Nowa Sól 4). W roku 2014 pobrań było już tylko 10 (Zielona Góra 1, Gorzów Wielkopolski 8, Sulechów 1).
