
Ani padający nieustannie od rana ulewny deszcz, ani dodatkowe zabezpieczenia spowodowane nadaniem imprezie statusu imprezy o podwyższonym ryzyku – nic nie zniechęciło kilkuset tysięcy młodych ludzi, którzy przyjechali w tym roku na 22. Przystanek Woodstock. Podczas rozpoczęcia festiwalu Jurek Owsiak apelował o bezpieczną zabawę. - Tulcie się do siebie, dbajcie o siebie, znajdujcie te miejsca, żeby wytrzymać, żeby się nikomu nic nie stało. Dbajcie o to, żeby dzwonić do domu. Rodzice się o was nie martwią, bo wiedzą, że jesteście dorosłymi, fantastycznymi Polakami i zadbacie o siebie – mówił. Krzyczał także do dealerów. – To nie jest dla was miejsce. Trujecie, zabijacie. Nie chcemy was tutaj – apelował.
22. Przystanek Woodstock potrwa do soboty!