
W ostatnich dniach w „Gazecie Lubuskiej” ukazał się list [TUTAJ] od jednej z mieszkanek naszego województwa. Lubuszanka opisuje swoją 20-letnią walkę z bólem stawów kolanowych. Dodajmy, że walkę wygraną, dzięki wizycie w Świebodzinie i zabiegowi przeszczepu komórek macierzystych. - Z radością przeczytałam, że terapia której poddała się Pani w naszym szpitalu dała tak dobre rezultaty. Przede wszystkim cieszy mnie, że nasi lekarze zdołali pomóc i że może się poruszać bez bólu. Każda taka informacja jest dla nas cenna i radosna, gdyż jest potwierdzeniem, iż nasze codzienne starania oraz praca przyczyniają się do poprawy jakości oraz komfortu codziennego życia naszych pacjentów – mówi Elżbieta Kozak, prezes LCO.
Pozytywny komentarz Lubuszanka wystawiła także szpitalnym salom, a te w przypadku Centrum w Świebodzinie są wyremontowanie i w większości posiadają własny węzeł sanitarny. Sukcesywnie i w miarę możliwości kupowany jest także nowy sprzęt medyczny. Służy on m.in. do leczenia bocznych skrzywień kręgosłupa (tzw. skolioz), którym LCO zajmuje się jako jedyny pozaakademicki szpital w Polsce. Rocznie w placówce przeprowadza się kilkadziesiąt tego typu zabiegów. Ponadto, świebodzińscy lekarze podejmują się również całkowitej wymiany stawu biodrowego oraz kolanowego (endoproteza). W ciągu roku zabiegowi poddaje się ok. 600 osób, co plasuje lubuski szpital w czołówce polskiej.
Za nadzór ochrony zdrowia w zarządzie województwa odpowiada marszałek Elżbieta Anna Polak, m.in. dzięki której staraniom LCO stało się jednym z najlepszych ośrodków w kraju zapewniającym kompleksowe leczenie narządu ruchu. Centrum współpracuje z Uniwersytetem Medycznym w Poznaniu, Uniwersytetem Medycznym w Bydgoszczy oraz wieloma innymi ośrodkami krajowymi i zagranicznymi, a szpitalną opieką obejmuje zarówno dzieci jak dorosłych.
Przypomnijmy, że LCO spółką stało w grudniu zeszłego, przekształcając się z Lubuskiego Ośrodka Rehabilitacyjno-Ortopedycznego SP ZOZ. - To trzecia szpitalna spółka samorządu województwa. Nasze doświadczenie pokazuje, że taka forma jest gwarancją rozwoju. Tak było w przypadku szpitali w Torzymiu i w Gorzowie – mówiła po przekształceniu marszałek Elżbieta Anna Polak. Przekształcenie miało wpłynąć m.in. na zwiększenie dostępności do usług medycznych dla pacjentów zarówno ubezpieczonych, jak też komercyjnych, a także dać możliwość utworzenia nowoczesnej bazy naukowej dla potrzeb kształcenia studentów Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu Uniwersytetu Zielonogórskiego.