Historyczny szczep
- Można powiedzieć, że Pinot Noir to historyczny, a zarazem najważniejszy czerwony szczep regionu zielonogórskiego. Na naszych terenach jest uprawiany od XIV w. To właśnie Pinot Noir najbardziej odpowiada nasz klimat oraz ciężkie i gliniaste gleby, jakie mamy w Zaborze – mówi Krzysztof Fiedorowicz z Winnicy Miłosz, który odpowiadał za nasadzenia.
Tegoroczna wiosna nie rozpieszcza lubuskich winiarzy. Niskie temperatury sprawiły, że potrzebny był szereg działań w celu ochrony sadzonek znajdujących się na Winnicy Samorządowej w Zaborze. – Do ochrony roślin użyłem specjalistycznej nagrzewnicy olejowej podczepianej do ciągnika, a mającej chronić krzewy przed przymrozkami. Dzięki dwóm dyszom wyprowadzającym ciepłe powietrze mogliśmy ogrzewać uprawy – mówi Jarosław Lewandowski z Winnicy na Leśnej Polanie.
Na ratunek sadzonkom ruszył również Krzysztof Fiodorowicz. Winiarz starał się chronić krzewy za pomocą opryskiwania (cieplejsza od powietrza woda podgrzewa pędy i krzewy, a zwłaszcza pąki) oraz siana, które było palone wokół plantacji.
Zdaniem winiarzy na razie trudno ocenić, na ile ostatnie przymrozki wpłyną na tegoroczne zbiory, ale na wielu krzewach pąki pozostały niezniszczone.
Serce lubuskiego winiarstwa bije w Zaborze
Tam bowiem z inicjatywy marszałek Elżbiety Anny Polak powstała największa w Polsce winnica samorządowa o powierzchni 35 ha, na której swoje uprawy ma 13 winiarzy. Mieści się tam Lubuskie Centrum Winiarstwa, które spełnia funkcję reprezentacyjną, turystyczną, rekreacyjną, dydaktyczną i muzealną. Stanowi także bazę naukowo-dydaktyczną umożliwiającą kształcenie studentów na kierunku winiarskim oraz ośrodek doradztwa dla winiarzy. - Samorząd województwa lubuskiego od lat wspiera odradzanie się tradycji winiarskich w naszym regionie. Dowodem na to jest jedyna w swoim rodzaju, największa w Polsce, samorządowa winnica w Zaborze. Mam nadzieję, że mimo niesprzyjającej aury zbiory będą w tym roku udane - komentuje marszałek Elżbieta Anna Polak.
