
Dzisiejsza konferencja dyrektora Marka Twardowskiego jest niezrozumiała i zaskakująca, zwłaszcza, że dziś mija termin dostarczenia przez dyrekcję szpitala brakujących dokumentów finansowych, które są niezbędne z punktu widzenia dalszego procesu przekształcenia szpitala wojewódzkiego w Gorzowie w spółkę prawa handlowego. Jak ustaliliśmy, do tej pory w szpitalu nadal brakuje dokumentów finansowych.
Dyrektor ma prawo złożyć rezygnację na warunkach określonych w kontrakcie, zgodnie z którym obowiązuje go sześciomiesięczny okres wypowiedzenia. Zarząd Województwa odpowiedzialnie i z należytą starannością prowadzi cały proces przekształcenia. Zauważyliśmy w ostatnim czasie problem w komunikowaniu się z dyrektorem. Nigdy wcześniej nie artykułował spraw, które zgłosił na konferencji . Nawet dziś rano, kiedy rozmawiał z Marszałek Elżbietą Polak w sprawie zaplanowanego na wtorek spotkania ze związkami zawodowymi. Jeżeli dyrektor jest osobą odpowiedzialną, to powinien swoje uwagi przedstawić na posiedzeniu Zarządu (ostatnie odbyło się w poniedziałek 19.08.2013 r.).
Zarząd przyjmie rezygnację dyrektora, ale musi on przedstawić bilans zamknięcia i wywiązać się z powierzonych mu obowiązków. Odniesiemy się do zarzutów dyrektora we wtorek, na zaplanowanym spotkaniu ze związkami zawodowymi, gdy opadną emocje. Być może pana dyrektora przerósł problem kserowania faktur. W naszej ocenie powodem tak niezrozumiałego zachowania jest ujawnienie przez Zarząd braku 5 tys. faktur i utrudnianie zespołowi kontrolerów sprawdzenie wykazu należności. Dyrektor Twardowski swoim dzisiejszym wystąpieniem sam wystawił sobie świadectwo. Nie może być tak, że gdy ktoś się obraża, to „zabiera zabawki” i rezygnuje. To nie jest przedszkole.
Michał Iwanowski
Rzecznik Prasowy Zarządu Województwa Lubuskiego