To bardzo ważna informacja. Konsekwencją przyjęcia przez Zarząd Województwa pakietu uchwał w sprawie przekształcenia gorzowskiego szpitala, w tym najważniejszej o przejęciu zobowiązań jest to, że szpital stracił status dłużnika. – Poinformowaliśmy o tym NFZ, ale i komorników. Teraz dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo finansowe szpitala. Dzięki temu, że przejęliśmy wszystkie zobowiązania wymagalne, szpital nie jest już dłużnikiem. Komornicy nie powinni go dłużej nękać – powiedziała marszałek Elżbieta Polak. Przypomnijmy, że co miesiąc komornicy zabierali 25 proc. kontraktu szpitala, czyli 4,5 mln zł.
Spraw kontraktu dotyczyła też rozmowa marszałek z dyr. Łobaczem. – Przekształcenie szpitala w Gorzowie to dla nas kwestia bardziej techniczna. Kontrakt przejdzie na zasadzie aneksowania umów. W naszej ocenie prace idą zgodnie z planem. Nie ma większych zawirowań jeśli chodzi o wykonywanie kontraktu. Szpital ma ogromny potencjał. Rozmawiamy z panem dyrektorem o rozwoju onkologii, radioterapii, psychiatrii. Gorzowska lecznica ma przed sobą dobrą przyszłość – uważa szef lubuskiego oddziału NFZ.
Piotr Dębicki, który do czasu powołania spółki pełni obowiązki dyrektora, uspokaja: - Sytuacja w szpitalu jest stabilna. Problemy, które się pojawiły, cichną. Pracownikom zależy, by spokojnie pracować. Działamy w pełnym zakresie i tak też będzie po przekształceniu. Nie zamierzamy likwidować oddziałów, planujemy rozwijać zakres usług. Widzimy luki, np. brakuje w Gorzowie chirurgii klatki piersiowej. Nie będziemy realizować też tylko tych usług, które są dobrze płatne. Takie opowieści proszę włożyć między bajki . Obowiązuje nas przecież kontrakt z NFZ – podkreślał P. Dębicki.
Szpital w Gorzowie ma 192 mln zł kontraktu.