
Podział regionu na obwody łowieckie oraz nadanie im poszczególnych kategorii to obowiązek samorządu, wynikający z ustawy. – Wywiązaliśmy się ze swoich zobowiązań o czasie. Dokonaliśmy podziału województwa lubuskiego. Pozwoli to na spokojnie wydzierżawić tereny kołom łowieckim, co przełoży się m.in. na prowadzenie racjonalnej gospodarki łowieckiej - mówi wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn.
Sejmik województwa uchwałę dzielącą region na nowe obwody łowieckie, przyjął na ostatnim posiedzeniu w listopadzie. Na jej mocy od kwietnia 2021 r. będą istniały 206 obwody łowieckie, wcześniej było ich 231. Mniejsza liczba wynika z m.in. połączenia niektórych terenów w większe obszary.
- Postawiliśmy na scalanie obwodów. Pewne muszą być trochę większe, a inne nieco mniejsze. Przypomnijmy, że w przepisach pojawia się kwestia minimalnej wielkości powierzchni. Nasza praca przyniosła wymierne efekty, zwiększy się bezpieczeństwo podczas polowań, a szkody łowieckie będą lepiej szacowane – tłumaczył Wojciech Kozieja, Dyrektor Departamentu Rolnictwa, Zasobów Naturalnych, Rybactwa i Rozwoju Wsi w Urzędzie Marszałkowskim.
- Znowelizowana ustawa Prawo Łowieckie nałożyła na nas obowiązek dostosowania granic obwodów łowieckich do granic województwa. Wcześniej mogły być położone w części w różnych regionach. Przygotowaliśmy całą procedurę własnymi siłami, co wymagało ogromu pracy i uzgodnień – twierdzi Stanisław Domasz - Domaszewicz, z-ca Dyrektora Departamentu Rolnictwa, Zasobów Naturalnych, Rybactwa i Rozwoju Wsi.
Podział województwa na nowe obwody łowieckie był poprzedzony szerokimi konsultacjami społecznymi przeprowadzonymi m.in. w terenie. Swoją opinię na przedmiotowy temat przedstawił również specjalny zespół opiniodawczo-doradczy. Stworzony projekt przeszedł 8-stopniową weryfikację, otrzymując pozytywne opinie m.in. Lubuskiej Izby Rolnicze, Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych i Polskiego Związku Łowieckiego.