
W ubiegłym roku najtrudniejszy dla gospodarki i rynku pracy był II kwartał. Stało się wtedy jasne, że pandemia nie ominie naszego województwa i kraju. Wiele wskaźników dołowało - koniunktury o połowę, a PKB o 8%. Nastroje w gospodarce były negatywne, ale sytuację poprawiało uruchomienie wsparcie na utrzymanie miejsc pracy. Tylko do dziś Wojewódzki Urząd Pracy wsparł ponad 2 tys. przedsiębiorców (głównie małych i średnich), zatrudniających ponad 78 tys. pracowników na kwotę ponad 275 mln zł. Pozwoliło to na wyhamowanie niekorzystnych trendów. Liczba nowych zgłoszeń zwolnień grupowych malała, a te które były już zgłoszone – nie odbywały się. Liczba bezrobotnych po wzroście w II kwartale ustabilizowała się w dalszej części roku na poziomie 23-24 tysięcy osób.
Aktualnie możemy mówić o pewnej stabilizacji z pierwszymi oznakami ożywienia koniunktury. Liczba bezrobotnych wynosi około 23 tysiące, a stopa bezrobocia – 6% i jest mniejsza niż w kraju. Wyraźnie wzrosła liczba ofert pracy, a zmalała skala zwolnień grupowych. Główną osią realizacji regionalnej polityki rynku pracy są Lubuskie Plany Działań na Rzecz Zatrudnienia. W ich realizację zaangażowanych jest wiele podmiotów zarówno samorządowych, jak i rządowych. Pozwala to osiągnąć oczekiwany ofert synergii. W roku ubiegłym udzielono wsparcie dla ponad 538 tysięcy osób, przy nakładach na poziomie ponad 1,2 mld zł.
Dzięki podjętym działaniom wyhamowano niekorzystne trendy, co pozwoliło utrzymać wiele miejsc pracy. Nie zapomniano też o działaniach poprawiających zasób miejsc pracy. Udzielano wsparcie na wdrażanie innowacji, czy też realizowano programy prozdrowotne, co miało szczególny wymiar w okresie pandemii.