Statystycznie rzecz ujmując… Portrety powiatów i gmin województwa lubuskiego

Pobierz PDF
Uwaga: Wiadomość archiwalna. Nie wszystkie załączniki i linki mogą działać poprawnie.
W 2011 r. najlepiej zarabiało się w Żarach - przeciętne wynagrodzenie brutto wyniosło 3277 zł. Najwięcej urodzeń odnotowano w powiecie sulęcińskim. Najniższą stopę bezrobocia (8,2%) miała Zielona Góra, a we Wschowie najczęściej ślubowali sobie żyć na dobre i na złe... Ciekawostki statystyczne dotyczące naszego regionu można znaleźć w najnowszej publikacji „Portrety powiatów i gmin województwa lubuskiego w 2011 r.” Publikacja warta uwagi.

Publikacja, przygotowana przez Urząd Statystyczny w Zielonej Górze, opisuje w liczbach zjawiska społeczno-gospodarcze zachodzące w powiatach i gminach Ziemi Lubuskiej.

Najnowsze, okresowe dane statystyczne, a dotyczące zarobków w obu stolicach Lubuskiego wzbudziły sporo emocji w lokalnych mediach. Urząd Statystyczny we Wrocławiu porównał zarobki mieszkańców stolic wszystkich województw. Wg zestawienia - mieszkańcy Gorzowa Wlkp. i Zielonej Góry zarabiają najmniej w Polsce.

Jak to zinterpretować?

Gorzów Wlkp. i Zielona Góra to najmniejsze miasta spośród 18 miast wojewódzkich, więc ich niska pozycja w rankingu płac nie dziwi. Taka jest obiektywna prawidłowość – więcej płaci się w wielkich miastach, gdzie jest więcej dużych zakładów przemysłowych, firm innowacyjnych i przedsiębiorstw sektora finansowego. Stąd czołówka rankingu to duże metropolie.

Oba miasta wojewódzkie pomimo swojej wielkości są miastami aspirującymi i rozwijającymi się – inwestują w strefy aktywności gospodarczej i rozwijają infrastrukturę sprzyjającą przedsiębiorstwom, również tym dużym. Nieopodal Zielonej Góry powstaje Park Naukowo-Technologiczny UZ, z inkubatorem i specjalistycznymi laboratoriami oraz pokaźna Strefa Aktywności Gospodarczej należąca do Zielonej Góry. Gorzów Wlkp. stworzył koncepcję Gorzowskiego Ośrodka Technologicznego, który będzie pełnił funkcje parku  technologicznego.

Czy oba miasta wojewódzkie mają potencjał? Z pewnością. Czy ten potencjał jest konkurencyjny w stosunku do możliwości Poznania i Wrocławia, naszych najbliższych sąsiadów?

W rankingu płac województw Lubuskie wypada o wiele lepiej. Wg danych z października 2012 r. średnia płaca w sektorze lubuskich przedsiębiorstw wyniosła 3 195 zł, co dało nam 11 miejsce w Polsce. Niższe płace mają województwa kujawsko-pomorskie, podkarpackie, podlaskie, świętokrzyskie i warmińsko-mazurskie. W Wielkopolsce, z bogatą metropolią poznańską, płace są wyższe od lubuskich tylko o niecałe 6%. Z porównań tych wynika również to, że w województwie lubuskim różnice w płacach pracowników zatrudnionych w miastach wojewódzkich i w innych miejscowościach są mniejsze niż w innych regionach, gdzie zatrudnieni w mniejszych ośrodkach zarabiają w większości mniej niż w naszym województwie.

Potencjałem Lubuskiego są mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa. Pomimo kryzysu gospodarczego, w Regionie Lubuskim liczba mikro i małych przedsiębiorstw rośnie. Dwa lata temu mieliśmy 100 tys., a teraz 105 tys. firm różnych branż: metalowe, drzewne, papiernicze. Lubuskie ma potencjał, rozwija się i ma dużą dynamikę wzrostu PKB. Samorząd wojewódzki tworzy warunki do inwestowania, do rozwoju przedsiębiorczości. Stawiamy na badania, tworzenie laboratoriów i realizację projektów w zakresie poprawy dostępności komunikacyjnej i teleinformatycznej. Do tego muszą być sieci, budowa społeczeństwa informacyjnego i efektywna, sprawna administracja. To wszystko realizuje dziś samorząd województwa lubuskiego.

Wracając do wydanej właśnie publikacji. Analityczny charakter wydawnictwa „Portrety powiatów i gmin województwa lubuskiego w 2011 r.” może stanowić interesujące uzupełnienie publikacji „Województwo Lubuskie – podregiony, powiaty, gminy” wydawanej corocznie wraz z „Rocznikiem Statystycznym Województwa Lubuskiego”.

Zobacz również