
W transporcie z Brandenburgii znalazły się m.in.
- koce ratunkowe - 1.250 szt.
- kompresy z gazy - blisko 5.000 szt.
- zestawy higieniczne - 6.000 szt.
- plecaki i torby lekarskie - 20 szt.
- testy na koronawirusa - 2.500 szt.
- opatrunki na rany - 15.000 szt.
- sterylne kompresy - 10.000 szt.
- wyposażenie apteczki pierwszej pomocy - 100 szt.
- a do tego: pieluchomajtki dla dorosłych, pieluchy dla dzieci, butelki dla niemowląt, porcje żywnościowe w ilości 6.500 szt.
Pomoc humanitarną odebraliśmy w Porcie Lotniczym w Babimoście, gdzie wszystkie materiały trafiły do magazynu cargo. W rozładunku pomogli strażacy z jednostki ochotniczej w Nowym Kramsku.
Jak podkreśla marszałek Elżbieta Anna Polak do regionu lubuskiego napływa pomoc z różnych stron świata.
- Wcześniej otrzymaliśmy pomoc z Hanoweru od stowarzyszenia skupiającego Polaków oraz z Saksonii od stowarzyszenia działającego na rzecz niepełnosprawnych. Tę pomoc staramy się jak najszybciej przekazać do Ukrainy, do naszych regionów partnerskich - mówiła marszałek na konferencji prasowej, podczas której podziękowała również państwu Ford ze Szkocji, którzy w Edynburgu zebrali 100 tys. zł.
Za te pieniądze kupili wyprawki szkolne dla uczniów z Ukrainy (są już wydawane w Centrum Edukacji Zawodowej w Gorzowie Wlkp.) oraz artykuły medyczne (opatrunki sterylne, nici do szycia, protezy do opatrywania ran, opatrunki na oparzenia, worki ambu czy roztwory do przemywania ran). Akcję koordynowała pochodząca z Gorzowa Agnieszka Ford.
Do naszego centrum pomocowego, które znajduje się w Sali Kolumnowej w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubuskiego - oprócz Niemiec i Szkocji - trafiła także pomoc z Luksemburga i Włoch.