
Do urzędu marszałkowskiego w piątek (13.05) dotarły zdjęcia potwierdzające, że nasz ostatni transport zorganizowany wspólnie ze Związkiem Ukraińców w Polsce jest już na miejscu! To m.in. środki medyczne zakupione z pieniędzy zebranych podczas zbiórki w Szkocji. Przypomnijmy, że zorganizowała ją lubuszanka Agnieszka Ford wraz z mężem. Udało im się zebrać 100 tys. zł, z czego 40 tys. zdecydowali przeznaczyć na zakup wyprawek szkolnych (wydawane są potrzebującym dzieciom, które rozpoczynają naukę w Gorzowie Wlkp.), a 60 tys. zł na to, czego najbardziej potrzeba w ukraińskich szpitalach. Przy pomocy urzędu marszałkowskiego udało się kupić:
- kompresy jałowe,
- szyny typu splint,
- resuscytatory dla dzieci i dla dorosłych,
- opatrunki żelowe,
- gazę opatrunkową,
- kompresy gazowe jałowe,
- szyny typu kramer,
- hydrożele do leczenia ran,
- roztwory elektrolityczne do leczenia ran,
- szwy chirurgiczne i kompresy gazowe jałowe.
Do Charkowa i Sum trafiły też dary przekazane przez Brandenburgię, m.in.: zestawy higieniczne, koce ratunkowe, kompresy sterylne i z gazy, materiały dla dzieci (pieluchy, butelki dla niemowląt), środki medyczne. Podziałem darów między szpitale zajmą się administracje Sum i Charkowa, które najlepiej wiedzą, gdzie i czego brakuje najbardziej.