Naukowcy: Zasolenie Odry jest kompletnie anormalne

Pobierz PDF
Odra w Cigacicach
Fot: Paweł Wańczko/Lubuskie.pl
Jaki jest stan Odry? Czy zażegnano katastrofę ekologiczną, do której doszło w 2022 r.? M.in. o tym rozmawiano podczas konferencji dot. wyników badań naukowców z Uniwersytetu Szczecińskiego.

Konferencja, której przewodniczył Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz, odbyła się 23 sierpnia. Wzięli w niej udział: prof. Robert Czerniawski z Uniwersytetu Szczecińskiego, Dr Justyna Kobos z Uniwersytetu Gdańskiego, dr Łukasz Sługocki z Uniwersytetu Szczecińskiego, dr Tomasz Krepski z Uniwersytetu Szczecińskiego, członek Zarządu Województwa Zachodniopomorskiego Stanisław Wziątek, mgr inż. Maciej Humiczewski, dyrektor generalny w Komes Water Spółka z o.o., dyrektor Departamentu Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego Artur Malec oraz przedstawiciele instytutów badawczych oraz organizacji pozarządowych.

Odra jednym z najbardziej zdegradowanych akwenów w Europie

Konferencja podzielona była na kilka paneli tematycznych dot. Raportu Odrzańskiego przygotowanego przez zespół naukowców pod kierownictwem prof. Roberta Czerniawskiego, przedstawiającego badania prowadzone od ubiegłego roku przez Uniwersytet Szczeciński na rzece Odrze. Uczestnicy konferencji poruszyli takie zagadnienia jak stan faktyczny rzeki Odry, czy zażegnano skutecznie katastrofę ekologiczną oraz rekomendacje na najbliższy czas.

Przedstawiony raport z wynikami badań rzeki Odry wykazał, że jej wody nadal zawierają podwyższone wartości parametrów biologicznych i fizycznochemicznych. Szczególnie niepokojący jest stan górnego badanego odcinka rzeki na terenie woj. lubuskiego oraz parametry związane z zanieczyszczeniem, zasoleniem oraz związkami biogennymi. Obawy potwierdza wysoki poziom soli, który może spowodować zakwit glonów, a w konsekwencji masowe śnięcia ryb.

Wyniki badań prowadzone na odcinku rzeki od Nowej Soli do jej ujścia do Morza Bałtyckiego dowodzą, że katastrofa ekologiczna nie została całkowicie zażegnana. Rzeka pozostaje jednym z najbardziej zdegradowanych akwenów w Europie.

Jak oszacował zespół prof. Czerniawskiego, z powierzchni rzeki zebrano 580 ton martwych ryb, z dna kolejnych 300 ton, a z zarośli i trzcinowisk 145 ton. Profesor zaznacza, że zasolenie Odry jest kompletnie anormalne. Przykładowo, w Nowej Soli jest więcej soli w wodzie niż w Szczecinie. Choć powinno być na odwrót, ponieważ w ostatnim z wymienionych miast mamy do czynienia z cofką wód morskich - więcej w tekście Gazety Wyborczej pt. Naukowcy o Odrze rok po katastrofie: "Mamy tykającą bombę".

Odra to sposób na życie dla wielu osób. Każdy kto chce z niej skorzystać, musi pozwolić innym, by czynili tak samo. To co jest złe, wciąż się w Odrze dzieje. Korzystajmy z rzeki, a nie ją wykorzystujmy! – zaznaczył prof. Robert Czerniawski z Uniwersytetu Szczecińskiego.

Czytaj też: Trzeba zatrzymać ponowną katastrofę w Odrze!

Należy obniżyć poziom zasolenia Odry

Podczas konferencji stwierdzono, że aby stan rzeki zaczął się stabilizować, a życie w rzece i wokół niej zaczęło się odbudowywać, należy podjąć kroki związane przede wszystkim z obniżeniem zasolenia wód, bo to sól a nie ścieki są powodem zakwitu tzw. „złotej algi”. Jako źródło zanieczyszczeń naukowcy wskazali dwa miejsca – Kanał Gliwicki i okolice KGHM.

Potwierdzono iż nadal będą prowadzone badania monitoringowe na rzece, przez zespół prof. Roberta Czerniawskiego z Uniwersytetu Szczecińskiego, które pozwolą pozyskać dalsze informacje o skutkach katastrofy ekologicznej oraz aktualnym stanie ekosystemu rzeki i jego potencjalnych zmianach w przyszłości.

Przekazano informację, iż Raport Odrzański z wynikami badań oraz rekomendacjami zostanie niezwłocznie przekazany administracji rządowej.

Czytaj też: Rzece znów grozi katastrofa, a Odra musi być żywa!

 

Powiązane wiadomości

Zobacz również