Rewizyta marszałka u wojewody lubuskiego. Samorząd, rząd i parlament liczą na dobrą współpracę

Pobierz PDF
Fot: Paweł Wańczko/Lubuskie.pl
– Mam nadzieję, że samorządowcy będą traktowani poważnie, że wrócimy do zasady pomocniczości – powiedział marszałek Marcin Jabłoński podczas kolejnego - tym razem w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w Gorzowie - spotkania z wojewodą Markiem Cebulą.

Briefing prasowy z udziałem marszałka województwa lubuskiego Marcina Jabłońskiego i wojewody lubuskiego Marka Cebuli odbył się we wtorek, 2 stycznia 2024 r. Było to powtórne spotkanie włodarzy, a zarazem pierwsze w nowym roku. Poprzednia wspólna konferencja została zorganizowana 29 grudnia 2023 r. w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze. Przedstawiciele administracji rządowej i samorządowej w regionie spotkali się po raz pierwszy od 8 lat. Teraz marszałek złożył rewizytę wojewodzie.

– To pokazuje, jak dobre i bliskie są (i mam nadzieję, że będą) te relacje. Czuję się bardzo dumny, że jestem jednym z członków tak wspaniałej ekipy. To wielka wartość, że możemy liczyć na wspólną, zbiorową mądrość. Nikt z nas nie wie wszystkiego i móc wesprzeć się doświadczeniem, radą, dyskusją z tak wspaniałym gronem to jest coś nieocenionego – stwierdził marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński wskazując na uczestników wtorkowego spotkania z mediami w LUW.

Powrót po ośmiu latach

Marszałek podzielił się także osobistymi refleksjami z wizyty w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim: – To dla mnie spore przeżycie. Nie byłem w tym gmachu kilka lat, kilka lat tutaj pracowałem (M. Jabłoński był wojewodą lubuskim w latach 2011-2013 – przyp. red.), ale okres, kiedy nie dane mi było wejść do tego obiektu, to 8 lat. Pamiętam, że w 2012 r., po kilku spotkaniach z ówczesną minister finansów, panią Hanną Majszczyk (która kilka dni temu ponownie objęła ten urząd) udało mi się przekonać ją, żeby znaleźć sporą kwotę, wiele milionów na rozpoczęcie remontu tego urzędu. Udało się go rozpocząć, w całości przeprowadził go wojewoda Jerzy Ostrouch. Ale nie dane mi było zobaczyć tego wszystkiego, co tu się wydarzyło. Dzisiaj z zaciekawieniem oglądałem, w jakich warunkach i okolicznościach pracuje pan wojewoda Cebula. A wszystko to wynikało z faktu, że pomimo deklaracji, niestety pustych, o dobrej współpracy i otwartości, tego typu ludzie jak ja (a byłem samorządowcem przez ostatnie 8 lat) nie mieli tutaj prawa wstępu – mówił Marcin Jabłoński.

Jest nadzieja na zmianę relacji rządu z samorządem

– Mam nadzieję, że teraz się to wszystko zmieni i samorządowcy w rzeczywisty sposób będą traktowani poważnie, a nie tak jak bywało to w ostatnich latach, że wojewoda pojawiał się w niektórych samorządach na uroczystościach organizowanych przez wójtów czy burmistrzów i potrafił przejść wśród rzędów gości i gospodarzy, omijając ich ostentacyjnie, okazując im brak szacunku i sympatii. Wierzę, że tego typu sytuacje więcej się nie powtórzą. Liczę również na to, że zmieni się sposób finansowania zadań ważnych dla województwa, że odejdziemy od procesu centralizowania państwa i wrócimy do zasady subsydiarności, pomocniczości. Mam nadzieję, że zniknie taka sytuacja, w której nikt z samorządowców nie wie, czy dostanie na coś pieniądze, kiedy, na co i ile ich dostanie. Liczymy, że Polska będzie znowu jednym z państw, które będzie pokazywane jako przykład dobrej współpracy pomiędzy rządem a samorządem. Życzę wszystkiego dobrego w nowym roku i dziękuję panu wojewodzie za zaproszenie – dodał marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński.

Rozwój województwa? Koniecznie we współpracy

– 22 grudnia 2023 r. zostałem powołany przez Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska na stanowisko wojewody lubuskiego. Objąłem obowiązki, które będą wyzwaniem dla nas wszystkich. Już na ostatnim briefingu, wraz z marszałkiem województwa Marcinem Jabłońskim, wykazaliśmy, że to będzie nowy etap w rozwoju województwa lubuskiego, gdzie wojewoda z marszałkiem będą ustalali priorytety dla województwa, ale przy współpracy z ministerstwami i z przedstawicielami Rady Ministrów RP – podkreślał wojewoda lubuski Marek Cebula.

– Dzisiaj mamy tu zarówno przedstawiciela Parlamentu Europejskiego, jak i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, ale też posła – właśnie po to, żeby pokazać, że jeśli chodzi o współpracę, powinna ona być modelowa i myślę, że będzie przykładem dla całej Polski. Za jakiś czas usłyszymy o Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim w województwie, które będzie pierwszym od zachodu, a nie ostatnim na zachodzie – dodał wojewoda.

Potrzeba nam elektryfikacji linii nr 203

Na briefingu prasowym gościł też senator Władysław Komarnicki, który stwierdził, że problemów wartych omówienia na szczeblu administracji rządowej jest wiele, ale jedna sprawa jest szczególnie istotna: – Osiem lat temu wojewoda Dajczak powiedział, że to, co najważniejsze na północy – trakcja elektryczna na linii kolejowej nr 203 – zostanie zrealizowana. Oznajmiam państwu, że inwestycja jest na takim samym poziomie, jak była osiem lat temu. Wiem, jakie to jest potężne zadanie. Jeżeli uda nam się zrobić dokumentację i uzyskać środki, to już będzie bardzo duży sukces. Myślę, że nie będziemy czekać osiem lat. Jak znam pana ministra rozwoju Waldemara Sługockiego, zrobimy to dużo wcześniej deklarował senator Komarnicki. 

Czytaj też: Zachodnia Izba Przemysłowo-Handlowa popiera elektryfikację linii kolejowej nr 203

– Chcę powiedzieć, że to jest bardzo historyczna chwila – powiedział Władysław Komarnicki. – Osiem lat temu, kiedy zostałem senatorem, uznałem za stosowne złożyć wizytę panu wojewodzie, gdyż uważam, że sprawy ludzkie są ponad podziałami. Złożyłem taką wizytę panu wojewodzie Władysławowi Dajczakowi, umawiając się na rewizytę w sprawach naszych wyborców. Minęło osiem lat i na tym się skończyło. Panie wojewodo, dziękuję za to, że gdy zadzwoniłem pierwszy raz po pana nominacji i powiedziałem, że chciałbym złożyć panu wizytę, zostałem przyjęty na drugi dzień. Dzisiaj jestem tu drugi raz – zwrócił się senator do wojewody Marka Cebuli.

Województwo lubuskie ma być lepiej widoczne w kraju

– Ja także nie bywałem w Urzędzie Wojewódzkim i mówię to z pewnym ubolewaniem. Myślę, że ten urząd w tej kadencji będzie otwarty dla wszystkich zainteresowanych życiem publicznym bez względu na to, jakie mają legitymacje. Już w jakimś stopniu wojewoda Marek Cebula to udowodnił mówił wiceminister rozwoju i technologii Waldemar Sługocki. Bez wątpienia powinny łączyć nas sprawy publiczne dotyczące Ziemi Lubuskiej i powinniśmy o nich rozmawiać. W tej kadencji parlamentu funkcjonuje Lubuski Zespół Parlamentarny, spotykamy się w gronie 11 osób. Mieliśmy już dwa spotkania. Zaproszenia niestety nie przyjęli politycy PiS. Nie wiem, czym jest to spowodowane. Priorytetem Zespołu będzie współpraca z panem marszałkiem i wojewodą, ale także z europarlamentem, który dziś reprezentuje dr Witold Pahl oraz z Senatem, który reprezentuje Władysław Komarnicki. Ważna jest dla nas ochrona zdrowia i jest dziś z nami prezes szpitala Jerzy Ostrouch.

Będziemy się spotykać tu na Ziemi Lubuskiej w szerszym gronie, po to, aby mówić o sprawach publicznych w naszym terenie. Reprezentujemy różne środowiska, nasza droga życiowa, bagaż doświadczeń jest zróżnicowany, mamy relacje z różnymi środowiskami. Nic nam nie umknęło, co ważne dla Ziemi Lubuskiej i będziemy o tym rozmawiać – mówił Waldemar Sługocki. Zapewnił, że region będzie wspierany przez władze centralne w tym, by się rozwijać i realizować inwestycje finansowane z budżetu państwa.

– Wszyscy charakteryzujemy się otwartością i namysłem nad tym, co należy podejmować. Będę współpracował z członkami Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego i z każdym środowiskiem na Ziemi Lubuskiej, żeby nasz region był w końcu widoczny na mapie Polski. Jestem przekonany, że w szerszych gremiach będziemy identyfikować potrzeby, po to, by definiować i znajdować na nie środki finansowe i je realizować – powiedział W. Sługocki. Na koniec złożył mieszkańcom Lubuskiego życzenia noworoczne: – Życzę, aby ten rok dla państwa osobiście, ale i dla nas, dla województwa lubuskiego w strukturze administracyjnej, był rokiem dobrym. Chcemy, aby Polska i województwo lubuskie były miejscem, w którym polscy obywatele, Polki i Polacy, będą się czuli fantastycznie, gdzie będą realizowali swoje pasje osobiste, a także zawodowe, gdzie każdy obywatel państwa będzie mógł się czuć jak u siebie, mógł realizować swoje plany i pasje i nikt mu nie będzie w tym przeszkadzał – dodał wiceminister.

Wsparcie także od władz europejskich

Europoseł Witold Pahl przekonywał, że województwo lubuskie i Polska ma również ogromne wsparcie ze strony Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Przypomniał także o funduszach pozyskanych w ramach Krajowego Planu Odbudowy. – Postrzeganie Polski z perspektywy Parlamentu Europejskiego uległo zdecydowanej poprawie. Miał na to wpływ wynik wyborów, ale również aktywność premiera Donalda Tuska w Komisji Europejskiej. Zasiadając również w Komisji Rozwoju Regionalnego i w Komisji Prawnej, otrzymuję sygnał, że te standardy, do których się Polska zobowiązała przestrzegać, są przestrzegane. Transparentność funkcjonowania organów władzy państwowej jest hasłem, które chcemy zadeklarować jako coś co było wcześniej i będzie teraz rzeczą oczywistą. Moim bezpośrednim partnerem w pracy jest minister Waldemar Sługocki. Kwestie dotyczące przyszłej perspektywy unijnej, a więc już zwiększonych wydatków na programy pomocowe w Polsce, zaczynają być faktem. Wiemy o 5 mld zł, o kolejnych będziemy się dowiadywać niebawem. To są środki, które będą wpływały również na rozwój naszego województwa, żeby województwo było znane nie tylko w Polsce, ale i w Europie. To także nasze wspólne starania, aby pan marszałek Marcin Jabłoński w ramach funkcjonującej Rady Regionów w PE mógł przedstawiać oczekiwania społeczności województwa lubuskiego, tak aby te programy konkretnie mogły być celowane i jak najszybciej kierowane do osób i samorządów, które tego potrzebują. Deklaruję wsparcie organów Komisji Europejskiej dla rozwoju województwa lubuskiego, dla rozwoju Polski. Siła i sukces polskiego społeczeństwa leży we współpracy. Taka współpraca jest faktem. Tego zaufania nie zawiedziemy – zapewnił eurodeputowany Witold Pahl. 

Szpital w Gorzowie liczy na funkcjonowanie kardiochirurgii

O wadze spotkania w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim mówił także Jerzy Ostrouch, prezes Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp., który również pełnił urząd wojewody lubuskiego (w latach 2013-2014). – To spotkanie niesłychanie doniosłe. Jesteśmy u wojewody, a pamiętajmy, że wojewoda to organ konstytucyjny. To prestiż, ale również zobowiązanie. Ta historyczność dzisiejszego momentu polega na tym, że mam absolutnie przekonanie o tym, że przywracamy administrację rządową Lubuszanom. Skończy się czas dzielenia na lepszych i gorszych. Niech administracja zespolona z wojewodą wreszcie będzie przyjazna mieszkańcom województwa. Dla mnie jako przedstawiciela systemu ochrony zdrowia niesłychanie ważna jest troska, zaangażowanie, ale również wsparcie wszystkich działań podejmowanych przez jednostki ochrony zdrowia. Mam nadzieję, że do przeszłości przejdzie spór o kardiochirurgię w naszym szpitalu i że wszyscy ci, którzy przyczynili się do tego, że ta kardiochirurgia nie mogła funkcjonować, poniosą z tego tytułu konsekwencje – mówił prezes gorzowskiego szpitala Jerzy Ostrouch.

– Mamy też Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze. To są dwa główne ośrodki lecznicze w województwie lubuskim. Nie wyobrażam sobie, że nie będzie w tym zakresie współpracy. Tak jak powiedziałem, bezpieczeństwo zdrowotne jest dla nas bardzo ważne – podkreślił wojewoda Marek Cebula.

Walczyć z wyzwaniami, nie z mieszkańcami

– Być może to slogan, że współpraca buduje, ale tylko na tej zasadzie będziemy w stanie zadbać o wszystkich Lubuszan, a chcę być wojewodą wszystkich Lubuszan, bez wyjątku. Nie będzie dla mnie żadnych grup, na które będę dzielił nasze społeczeństwo. Powinniśmy walczyć z największymi wyzwaniami, m.in. z demografią, nielegalnymi składowiskami odpadów, energią – zadeklarował ponownie wojewoda lubuski.

Czytaj też: Lubuskie jest jedno i jest najważniejsze

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią dokonała się już pierwsza zmiana i to w samym Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim. W gabinecie wojewody obok flagi Polski stanęła flaga Unii Europejskiej oraz flaga Województwa Lubuskiego podarowana przez marszałka Marcina Jabłońskiego.

Wojewoda Marek Cebula wspomniał także, że niebawem zostanie powołanych dwóch wicewojewodów. 

Galeria: Historyczna wizyta marszałka w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim

Powiązane wiadomości

Zobacz również