
– Nie można było dostać lepszego prezentu na 80-lecie Szpitala Uniwersyteckiego – mówił marszałek województwa Sebastian Ciemnoczołowski, ogłaszając przyznanie dofinansowania na budowę Lubuskiego Uniwersyteckiego Centrum Onkologii w Zielonej Górze.
Dofinansowanie z Funduszu Medycznego
1 października 2025 r. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło listę szpitali, które otrzymają wsparcie w ramach konkursu dedykowanego inwestycjom onkologicznym. Wśród 20 zaakceptowanych projektów znalazło się także LUCO (Lubuskie Uniwersyteckie Centrum Onkologii), zlokalizowane przy Szpitalu Uniwersyteckim w Zielonej Górze.
Projekt otrzyma 233,5 mln zł dofinansowania, a całkowity koszt inwestycji to blisko 294 mln zł. Wsparcia udzieliły również samorządy – województwo lubuskie i miasto Zielona Góra przeznaczą po 30 mln zł na wkład własny. 600 tys. zł to wkład własny Szpitala Uniwersyteckiego. Budowa ma potrwać w latach 2026–2029.
Najważniejsza inwestycja zdrowotna
Marszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej (6 października 2025 r.) podkreślał znaczenie decyzji ministerstwa. – To najważniejsze przedsięwzięcie nie tylko tej kadencji samorządu, ale także kolejnych. Choroby onkologiczne są jednym z największych wyzwań społecznych i potrzebujemy nowoczesnej infrastruktury, aby skuteczniej leczyć Lubuszan – mówił. – Cieszy mnie to tym bardziej, że pamiętam nasze wspólne jeszcze zabiegi o tę inwestycję, jak miałem możliwość pracować w szpitalu – dotyczyło to tych oddziałów, które najbardziej i najpilniej potrzebowały nowej infrastruktury. To się wreszcie uda!
Marszałek podziękował także wszystkim zaangażowanym w działania na rzecz inwestycji – parlamentarzystom, samorządowcom, władzom Uniwersytetu Zielonogórskiego oraz zespołowi szpitala. – Bez wspólnej pracy i determinacji nie byłoby tego sukcesu – dodał. – Jeszcze raz chciałem podziękować całemu zespołowi w szpitalu, Pawłowi Urbańskiemu, bo wiem, ile to kosztowało was pracy. Chciałem podziękować panu rektorowi, współwłaścicielowi szpitala, za wsparcie i akceptację tego przedsięwzięcia, bo też dla kadry naukowej myślę, że będzie to doskonała baza do dalszego rozwoju i budowania uniwersyteckości i kliniczności tego szpitala. Bardzo chciałem podziękować także panu posłowi Waldemarowi Sługockiemu. To była praca nie tylko w ministerstwach, to nie były tylko wyjazdy, liczne spotkania, ale my naprawdę spotykaliśmy tu - w szpitalu i ocenialiśmy każde kryterium po kryterium. Wkład własny jest ważny – i tu chciałem podziękować jeszcze raz panu prezydentowi Marcinowi Pabierowskiemu, bo bez tych pieniędzy nie byłoby tej dobrej oceny.
Szpital i pacjenci zyskają nowe możliwości
Prezes Szpitala Uniwersyteckiego dr Marek Działoszyński przypomniał, że droga do dofinansowania była długa i pełna zwrotów. – To bardzo ważny moment dla Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. W moim przekonaniu to swego rodzaju wisieńka na torcie, bo dużo nam się już udało zrobić, ale kilka oddziałów, które zostały tu wymienione, czyli torakochirurgia, chirurgia onkologiczna, urologia i hematologia od kilku lat czekają na nową siedzibę, nowe wyposażenie i to się stanie – podkreślał. – Borykaliśmy się teraz z nowym konkursem. Tutaj bardzo ważna informacja w moim przekonaniu – udało nam się poprosić i samorząd województwa, i prezydenta miasta o wsparcie finansowe. Chodziło o dotację, która była dodatkowym premiowaniem do konkursu. Okazało się to bardzo ważne, bo gdyby nie te 10 punktów za dotację, to prawdopodobnie nie bylibyśmy beneficjentem.
Dyrektor ds. lecznictwa lek. Antoni Ciach zwrócił uwagę, że dzięki inwestycji poprawią się warunki pracy specjalistów i komfort pacjentów. – Cały czas na żywym organizmie staramy się zmienić obraz tego szpitala. Mieliśmy wiele planów, które realizowaliśmy. Niektóre plany w związku z różnymi też niezależnymi od nas okolicznościami musieliśmy zmieniać, ale cały czas wiedzieliśmy, że pozostało jeszcze kilka oddziałów. Ten szpital naprawdę bardzo się zmienił, czego może nie zauważają nawet niektórzy pracujący w tym szpitalu, niektórzy przychodzący z zewnątrz, ale zostało parę punktów, parę oddziałów, parę również tych diagnostycznych elementów, które cały czas nam zalegały – zaznaczył. – Jeżeli zrobimy to, co mamy zrobić, to będzie to już ta wisienka, gdzie będziemy mogli układać również inne, na żywym organizmie, sprawy, które w tym szpitalu byśmy chcieli zrobić.
Istotna była współpraca między województwem i miastem
Poseł na Sejm RP prof. Waldemar Sługocki podkreślał, że to znakomita informacja na 80-lecie funkcjonowania Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze. Pogratulował marszałkowi Sebastianowi Ciemnoczołowskiemu, rektorowi Uniwersytetu Zielonogórskiemu, prezesowi szpitala Markowi Działoszyńskiemu oraz całemu zespołowi. – Nie było to łatwe przedsięwzięcie, kosztowało nas wszystkich bardzo wiele wysiłku. Z jednej strony wkładu merytorycznego, przerobiliśmy kryterium po kryterium, gościliśmy w Ministerstwie Zdrowia, gdzie rozmawialiśmy także na temat kryteriów i udało się przekonać do zmian niektórych z nich po to, aby uwzględnić kluczowy kontekst onkologiczny – mówił.
Zwrócił uwagę na istotny fakt, tj. na udaną współpracę pomiędzy samorządem województwa i samorządem miasta Zielona Góra. – Zdecydowanie łatwiej jest przenosić przysłowiowe góry wtedy, kiedy ta współpraca ma miejsce. Wtedy, kiedy jeden samorząd może liczyć na wsparcie innego samorządu, dlatego że realizujemy bardzo ważne inwestycje nie tylko dla mieszkańców województwa lubuskiego, ale także dla mieszkańców Zielonej Góry – dodał.
Mamy to! Będzie realizowany szpital onkologiczny w Zielonej Górze
Prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski zapowiedział zmiany w mieście w związku z budową LUCO. – Z ogromną radością przyklasnąłem tej inicjatywie. Integratorem tych rozmów był poseł Waldemar Sługocki. Rozmowy były ciężkie, wymagające inwestycji, doszedł trud na pozyskanie funduszy, więc z największą determinacją wygospodarowałem w budżecie miasta 30 mln zł, aby dołożyć tę wartość do tego przetargu – mówił.
Dodał również, że to gigantyczna inwestycja jeśli chodzi o ochronę zdrowia, która odpowie na potrzeby medyczne ważne dla zielonogórzan i Lubuszan. Zapowiedział, że nastąpi przebudowa ulicy Waryńskiego, żeby był komfortowy i dobry dostęp do szpitala.
Nowoczesna baza dydaktyczna i rozwój naukowy
Rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego prof. Wojciech Strzyżewski podkreślał znaczenie LUCO dla środowiska akademickiego. – Jako rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego, cieszę się, że studenci będą mogli się kształcić w świetnych warunkach klinicznych. To, co wielokrotnie powtarzam, kształtuje się nasze środowisko akademickie, lekarskie, medyczne. Z pewnością taka inwestycja przyspieszy kolejne profesury, kolejne doktoraty i habilitacje, na co bardzo liczę. Jestem przekonany, że coraz więcej rezydentów, nowych lekarzy, nowych profesorów przyjdzie do Zielonej Góry, zasili szpitale, a jednocześnie Uniwersytet Zielonogórski – mówił rektor.
Wskazywał również, że Uniwersytetu nigdy nie byłoby stać na tego typu inwestycję. Podkreślał, że to wielka zasługa władz szpitala, parlamentarzystów i posła Waldemara Sługockiego, że pieniądze były możliwe do zdobycia. Szpital we własnym zakresie opracował koncepcję architektoniczną i została ona zrealizowana z pieniędzy szpitalnych.
Głos lekarzy i pacjentów
Kierownicy klinicznych oddziałów, które znajdą siedzibę w LUCO, nie kryli radości. Dr hab. Maciej Biczysko z Klinicznego Oddziału Chirurgii Ogólnej i Onkologicznej mówił, że budowa Centrum oznacza wspaniałą perspektywę, przede wszystkim dla pacjentów. – Będą dużo lepsze, wygodniejsze, bardziej komfortowe warunki chorowania oraz leczenia związanego z chorobami. Dla nas oznacza to zdecydowanie szerszy wachlarz możliwości, dużo większy komfort pracy dla całego zespołu, który się pacjentami opiekuje – mówił.
Kierownik Klinicznego Oddział Hematologii prof. Emilian Snarski wyraził zadowolenie, że powstanie duża powierzchnia, która będzie przeznaczona na hematologię. – Widzimy już oczami wyobraźni nowy oddział, gdzie będzie miejsce dla pacjentów, dla naprawdę dużych potrzeb, które są w tej chwili. Wiele nowych łóżek, wiele sal, nowy oddział dzienny. Myślę, że będzie dużo przestrzeni nakierowanej na to, żeby pacjenci mieli przestrzeń socjalną, pokoje, gdzie będą mogli w więcej osób obejrzeć telewizję, czy spędzić czas inaczej niż tylko leżąc w łóżku, nawet jeśli już muszą być na oddziale. Myślę, że też będzie szansa, abyśmy rozwinęli nowe technologie w szpitalu, czyli przeszczepianie szpiku, terapie komórkowe – dodał.