
Na początku lipca Zarząd Województwa Lubuskiego zapoznał się z comiesięczną informacją na temat sytuacji finansowej marszałkowskich szpitali i przychodni za okres od stycznia do końca kwietnia 2014 r. Taki stały monitoring przychodów, kosztów i zobowiązań pozwala na kontrolowanie nie tylko stanu zadłużenia, ale także tego, w jaki sposób szpitale placówki zarabiają na swojej działalności.
Gdyby wszystkie podległe urzędowi marszałkowskiemu placówki wrzucić do jednego worka, to przychody w pierwszych czterech miesiącach tego roku wyniosły ponad 115 mln zł. Te dane w poszczególnych jednostkach porównujemy proporcjonalnie do rocznego planu. Z analiz wynika, że najwyższe przychody wypracował LORO w Świebodzinie. Jednostka zrealizowała 39 proc. swojego planu przychodów.
A co z kosztami? Tu sytuacja wygląda bardzo podobnie. Lubuskie jednostki ochrony zdrowia w okresie od stycznia do kwietnia poniosły koszty w wysokości 114 mln zł. Na tę kwotę składają się płace, zużycie materiałów i energii, tzw. usługi obce, amortyzacja oraz podatki, opłaty i inne. Do przekroczenia kosztów (proporcjonalnie do planu) doszło w przypadku dwóch jednostek. Jednak są one nieznaczne i wynoszą do 0,06 proc. Przyczynami były m.in. zwiększone zapotrzebowanie na leki czy drobne bieżące remonty związane z awariami.
Elementem sprawozdania miesięcznego, który najwięcej mówi o kondycji placówek ochrony zdrowia jest wynik finansowy. Jednostki podległe marszałkowi odnotowały wynik na plusie – ponad 1,6 mln zł. Wprawdzie w przypadku trzech jednostek wynik był ujemny, jednak powiększony o amortyzację daje już kwoty na plusie. Oznacza to, że polityka finansowa jest prowadzona zgodnie z wytycznymi wskazanymi w ustawie o działalności leczniczej. Na tę chwilę tylko w jednym przypadku mogłaby zajść konieczność pokrycia ujemnego wyniku powiększonego o amortyzację.
Na 30 kwietnia br. suma zobowiązań długo- i krótkoterminowych (czyli kredytów, pożyczek, zobowiązań wobec kontrahentów) wyniosła 74,9 mln zł. Co ważne, zobowiązania wymagalne wyniosły tylko 2,8 mln zł i ich wysokość wciąż maleje.