
Inaugurując konferencję Marszałek Senatu RP Bogdan Borusewicz podkreślał, że reforma samorządowa z 1990 roku zmieniała obraz Polski. - Reforma samorządowa bardzo szybko weszła w życie. Na to, jak zafunkcjonowała wskazują nasi sąsiedzi, którzy chcą brać z Polski wzory, tj. Ukraina, Kazachstan. Reforma zmieniła ustrój w Polsce, tak dalece jak pierwsze wolne wybory. Ta reforma zmieniła Polskę, zmieniła także sposób rządzenia nią. Państwo – wy, którzy tutaj przyjechaliście, szczególnie ci odznaczeni, wy, którzy działaliście lokalnie i wprowadzaliście tę reformę braliście w tej przemianie udział od samego początku – mówił.
Rocznica odrodzenia się samorządności w Polsce przypada w Roku Wolności, ustanowionym przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego dla upamiętnienia wydarzeń 1989 roku. Jak zapowiedział Jacek Michałowski - Szef Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, rok 2015 prezydent chciałby wiedzieć, jako Rok Samorządności, bo tak naprawdę ustawa o samorządzie weszła w życie i zaczęła funkcjonować dopiero w 1990.
Tematem pierwszej sesji panelowej "Rzeczywistość i przyszłość samorządu terytorialnego w Polsce" było podsumowanie 25 lat samorządności, jej funkcjonowania obecnie oraz perspektyw rozwoju. Obok marszałek Elżbiety Polak w panelu udział wzięli: Jerzy Stępień – Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Marcin Zamoyski – Prezydent Zamościa oraz Jerzy Sepioł, przewodniczący senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Podczas dyskusji marszałek Elżbieta Polak mówiła, że reforma samorządowa to krok milowy w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego. - 25 sierpnia 1989 poczuliśmy się w swoich gminach jak u siebie w domu i zaczęliśmy go urządzać po swojemu. Kiedy zostałam radną gminy poczułam, że wyrosły mi skrzydła, że mogę wszystko. Po raz pierwszy układaliśmy budżet własnej gminy. Przed nami stały wyzwania i niezrozumiała w wielu punktach ustawa. Wtedy właśnie ogromne znaczenie miało powstanie FRDL. Wtedy to prof. Regulski mówił nie wystarczy mieć cel, trzeba jeszcze wiedzieć jak ten cel zrealizować. To zdanie stało się moim credo. Trzeba mieć wizję i cel. Prof. mówił wtedy jeszcze, że państwo powinno zająć się tym czym musi, a tym, czym nie musi powinien zająć się obywatel– to święte słowa – przekonywała.
Przykładem efektów wdrażania słów profesora w życie jest sukces rozwojowy regionu lubuskiego. - W naszym regionie zaczęliśmy od jasnej wizji. Wszyscy wiedzą do czego zmierzamy. Lubuskie ma być Zieloną Krainą Nowoczesnych Technologii. Mamy strategię i napisaliśmy ją razem, bo ona ma być dla obywateli. Teraz są już widoczne efekty konsekwentnej pracy. Region lubuski jest dostępny komunikacyjnie i transportowo, jesteśmy liderami we wdrażaniu funduszy unijnych. Jesteśmy też liderem w budowie światłowodów. Ta dostępność transportowa i komunikacyjna daje nam duży bonus na tworzenie miejsc pracy. Nigdy nie było tak niskiego bezrobocia. Mieszkańcy Lubuskiego są zadowoleni z życia w regionie – opowiadała marszałek. Podkreślała także, że sukces samorządności w Polsce to przede wszystkich zasługa ludzi i ich ciężkiej pracy. - Sukces w samorządzie to nie tylko plany, ale też ludzie, którzy się zmienili, ludzie wolności, mądrzy otwarci, kreatywni, którzy uwierzyli w siebie, ale też świat uwierzył w Polaków – mówiła.
Uczestnicy drugiego panelu rozmawiali na temat: „ Samorząd jako część Państwa i samorząd jako wspólnota obywateli – ile spójności, ile autonomii".
Rocznica uchwalenia ustawy o samorządzie, to także okazja do świętowania dla Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej. Fundacja, jak podkreślał przewodniczący senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej Janusz Sepioł, odegrała wielką rolę we wprowadzaniu reformy.
Podczas konferencji odbyła się także dyskusja na temat roli Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej – jednego ze współorganizatorów konferencji – w rozwoju samorządu terytorialnego, zadania FRDL wobec wyzwań stojących przed samorządnością. Wykład na temat idei samorządności, rzeczywistości samorządności oraz wyzwań wygłosił prof. Jerzy Regulski. - Trzeba było stworzyć struktury samorządności, aby ludzie mogli wziąć sprawy w swoje ręce, aby mogli mieć wpływ na zmianę ustroju - mówi. - Trzeba było przebudować nie tylko instytucje państwowe, ale także ludzką mentalność i wiedzę. Dlatego właśnie powstała organizacja pozarządowa. Miał to być społeczny partner w budowaniu nowej Polski - dodał.