
Uroczystości z okazji Dnia Sybiraka oraz 75. rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę rozpoczęła msza święta celebrowana przez JE Bp. dr Stefana Regmunta. W homilii apelował o pamięć i tułaczce sybiraków o ich wielkim patriotyzmie. Podkreślał, że powinniśmy uczyć się od nich szacunku do drugiego człowieka i pokory oraz czerpać z ich mądrości. – Jesteście przykładem patriotyzmu i troski o ojczyznę – mówił.
Podczas uroczystości marszałek Elżbieta Polak podkreślała szczególny wymiar tegorocznych obchodów. - Drodzy sybiracy dziękuję wam dzisiaj ze pielęgnujecie pamięć o tych okrutnych dniach. TO dzień ma dzisiaj wymiar symboliczny i szczególny, gdy spadkobiercy agresora znów podnoszą głowę. My Polacy głośno i wyraźnie mówimy dzisiaj światu chcemy pokoju na świecie. Nigdy więcej wojny – mówiła.
Podczas uroczystości wręczone zostały odznaczenia: prezydencki Krzyż Zesłańców Sybiru oraz Złota i Srebrna Odznaka Honorowa za zasługi dla Związku Sybiraków. Marszałek Elżbieta Polak otrzymała list gratulacyjny w podziękowaniu za pomoc i wsparcie lubuskich sybiraków.
Organizatorami obchodów są Koło nr 8 Związku Sybiraków w Zielonej Górze wraz z Rodziną Katyńską oraz Towarzystwem Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.
17 września o świcie Rzeczpospolita Polska została zaatakowana przez ZSRR. W połowie września 1939 r. Polska wciąż powstrzymywała niemiecką agresję. Kosztem wielkich strat stawiała opór w nadziei, że doczeka się interwencji militarnej Francji i Anglii, sojusznicy jednak zawiedli. Już 12 września, czyli w czasie gdy Wojsko Polskie toczyło zacięte boje nad Bzurą, na francusko-brytyjskiej konferencji w Abbeville ustalono, że pomocy nie będzie. Dla Stalina było to jak zaproszenie do najazdu. Niespełna tydzień później Armia Czerwona przekroczyła granice Rzeczypospolitej. Na Sybir zesłanych zostało setki tysięcy Polaków. Około pół miliona zmarło w nieludzkich warunkach, w ty 150 tys. dzieci.