Uwaga: Wiadomość archiwalna. Nie wszystkie załączniki i linki mogą działać poprawnie.
Pogoda prosto z pola 19. Przystanku Woodstock. Od 6.10 do 10.20 w TVP Info Ziemowit Pędziwiatr opowiadał o tym, jak urocze jest Lubuskie i dlaczego warto, a nawet trzeba do nas przyjechać. Nie tylko z powodu najpiękniejszego festiwalu świata, ale i urokliwego Parku Narodowego Ujście Warty, unikatowych fortyfikacji, a także anielskiej muzyki. Do Lubuskiego zapraszali: marszałek Elżbieta Polak, dyrektor parku Ujście Warty Konrad Wypychowski, a także woodstockowicze.
Ppodczas pierwszego wejścia na żywo już było 16 stopni na plusie. Woodstock dopiero się budził. Ziemowit Pędziwiatr zapowiadał, że dziś Lubuskie będzie wyjątkowo gorące. Dosłownie, bo na termometrach zobaczymy 31 stopni! Dlatego przydadzą się czapki, okulary słoneczne i dużo wody.
Dyrektor Konrad Wypychowski zapraszał do Parku Narodowego Ujście Warty. To wymarzone miejsce dla miłośników ptaków i przyrody. Park nie bez przyczyny nazywany jest Rzeczpospolitą Ptasią - to siedlisko 170 tys. gatunków ptaków.
Marszałek Elżbieta Polak zachęcała, by podczas wakacyjnych wojaży odwiedzić całe Lubuskie, bo jest się w czym rozkochać. Jest tu ponad 500 jezior, połowa terenu to lasy. Tłumaczyła też, skąd pomysł na promocję Lubuskiego na Woodstocku poprzez krowy. Bo lubuskie krowy dają najwięcej mleka w Polsce! A krowy okazały się hitem festiwalu i jego maskotką. Pierwszego dnia to sympatyczne zwierzę wydoiło 2,5 tys. woodstockowiczów! Wielu robiło to pierwszy raz w życiu.
Dyrektor Konrad Wypychowski zapraszał do Parku Narodowego Ujście Warty. To wymarzone miejsce dla miłośników ptaków i przyrody. Park nie bez przyczyny nazywany jest Rzeczpospolitą Ptasią - to siedlisko 170 tys. gatunków ptaków.
Marszałek Elżbieta Polak zachęcała, by podczas wakacyjnych wojaży odwiedzić całe Lubuskie, bo jest się w czym rozkochać. Jest tu ponad 500 jezior, połowa terenu to lasy. Tłumaczyła też, skąd pomysł na promocję Lubuskiego na Woodstocku poprzez krowy. Bo lubuskie krowy dają najwięcej mleka w Polsce! A krowy okazały się hitem festiwalu i jego maskotką. Pierwszego dnia to sympatyczne zwierzę wydoiło 2,5 tys. woodstockowiczów! Wielu robiło to pierwszy raz w życiu.
