
To będzie kolejny obiekt, który połączy oba brzegi Odry w województwie. Most w Pomorsku oficjalnie uzyskał dofinansowanie z środków Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. Umowę w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubuskiego podpisali w poniedziałek, 30 września 2024 r. minister infrastruktury Dariusz Klimczak i dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich Marcin Ogorzałek.
Zakres zadania obejmuje nie tylko budowę mostu o długości 425,5 m, ale także rozbudowę istniejących dróg wojewódzkich nr 279 i 278, nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 281 o długości 4,7 km, ścieżki rowerowej i ciągu pieszo-rowerowego. Powstaną też Miejsca Obsługi Rowerzystów.
Szacunkowa wartość realizacji inwestycji to 295 mln złotych, z czego 236 mln zł to dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, a 59 mln zł to wkład własny Województwa Lubuskiego. Realizacja zadania została zaplanowana na lata 2025-2027.
Kluczowa inwestycja dla Zielonej Góry i województwa
– To największa inwestycja w historii Zarządu Dróg Wojewódzkich o wartości prawie 300 mln. Chciałbym podziękować panu Pawłowi Tonderowi, byłemu dyrektorowi ZDW, który formalnie przeprowadził całą procedurę związaną z uzyskaniem zezwolenia na realizację inwestycji drogowej, bez której nie moglibyśmy wystąpić na tej konferencji. Dlaczego ta inwestycja jest tak ważna? To oczywiście kwestia bezpieczeństwa. To, co się ostatnio wydarzyło, najlepiej tego dowodzi – województwo lubuskie jest zlewnią Polski, gdyż wlewa się tutaj Odra, Warta, Bóbr i Nysa Łużycka. Musieliśmy sobie z tym poradzić – mówił wicemarszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski, nawiązując do zmagań z sytuacją powodziową na terenie regionu. Podziękował też wojewodzie lubuskiemu Markowi Cebuli za sprawne zarządzanie kryzysowe.
Most w Pomorsku będzie odgrywał znaczącą rolę w układzie komunikacyjnym Zielonej Góry i południa województwa lubuskiego. – Dzięki realizacji tej inwestycji prezydentowi Zielonej Góry uda się dokończyć obwodnice otaczające miasto. Z punktu widzenia kraju jest to droga alternatywna dla trasy S3, zapasowa w razie różnego rodzaju zdarzeń. Nie byłoby tych przedsięwzięć, gdyby nie wizja ludzi, którzy kiedyś wymyślili, że będzie to strategiczna inwestycja na Odrze. Minister podkreśla wartość tego programu mostowego, z którego skorzystaliśmy. Dzięki niemu uda się zrealizować drugą po wojnie inwestycję mostową w przebiegu dróg wojewódzkich. Całkiem niedawno zrealizowaliśmy pierwszą, w Milsku. Gwarantujemy, że prawie 300 mln złotych nie pójdzie na marne, będzie służyło naszemu regionowi. Postaramy się jak najlepiej zrealizować to ważne dla nas przedsięwzięcie – dodał wicemarszałek Sebastian Ciemnoczołowski.
Inwestycje w nowe mosty muszą się uzupełniać
Wojewoda lubuski Marek Cebula przypomniał, że historia starań o most w Pomorsku sięga już prawie 15 lat. Wskazał również, jak budowy kolejnych przepraw uzupełniają luki w infrastrukturze i wpływają na przestrzenną integrację regionu. – Piastując mandat posła na Sejm w latach 2007-2010, walczyłem o dwie inwestycje. W 2027 roku będzie zakończona budowa mostu w Pomorsku, ale też budowa obwodnicy Krosna Odrzańskiego z kolejną przeprawą na Odrze. Mówię o tym dlatego, że przepraw mostowych mamy tutaj mniej niż było ich przed wojną. Musimy sobie uświadomić, jak wielkie zapóźnienia mamy w tej infrastrukturze, która jest strategiczna, zwłaszcza w dobie tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Ale myślę, że i takie doświadczenia jak powodzie mówią nam o tym, że musimy walczyć o przeprawy mostowe na miarę XXI wieku. Dlatego, że pierwszym mostem na Odrze po Świecku jest przeprawa w Krośnie Odrzańskim, która za chwilę będzie miała 120 lat. Kolejny jest most w Cigacicach. Myślę, że po wybudowaniu obu przepraw – i w Krośnie Odrzańskim, i w Pomorsku – będziemy mogli powiedzieć, że czujemy się bezpiecznie. Za to dziękuję, panie ministrze. Dziękuję za obecność w naszym województwie i wsparcie nas także w czasie powodzi. Myślę, że mamy jeszcze wiele wspólnych przedsięwzięć, chociażby most w Kostrzynie, ale też i połączenia kolejowe – mówił wojewoda.
Potrzeba nam dróg i mostów. Szczególnie tam, gdzie przeszła powódź
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślał, że zapotrzebowanie na nową i zmodernizowaną infrastrukturę drogową w kraju i w poszczególnych regionach widać zwłaszcza teraz, gdy liczone są popowodziowe straty.
– Wiemy doskonale, jak ważne jest zachowanie układu komunikacyjnego. Jest on niezwykle istotny z punktu widzenia ciągłości dostaw i zabezpieczenia najważniejszych potrzeb. Dlatego tak ważne jest, żebyśmy mówili o tym, że potrzebne są nowe inwestycje, nie tylko takie jak ten most, który – mam nadzieję – powstanie przed zakończeniem 2027 roku. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby ten most tak szybko powstał. Musimy jednak wyraźnie powiedzieć: potrzeb inwestycyjnych jest bardzo dużo, zarówno mostowych, jak i drogowych. Dzisiaj bardzo wiele w całej Unii Europejskiej mówi się o niskoemisyjnym czy zeroemisyjnym transporcie, o potrzebie przestawienia się na zbiorową komunikację, na kolej. To wszystko jest prawda. Natomiast niezwykle ważne jest to, żeby nie zapominać o tym, co zawsze dociera nawet do najmniejszej miejscowości, czyli drogach – mówił minister.
– Bardzo się cieszę z tego, że udało się do końca wprowadzić w życie to, co realizował obecny wiceprezydent Zielonej Góry Paweł Tonder (jeszcze jako dyrektor Zarządu Dróg Wojewódzkich) i my jako poprzedni Zarząd Województwa Lubuskiego. Ten most, ta obwodnica, cała droga jest potrzebna właśnie tutaj m.in. dla Zielonej Góry, ale myślę, że skorzystają wszyscy mieszkańcy. Chciałbym bardzo serdecznie pogratulować – mówił poseł na Sejm RP Stanisław Tomczyszyn, dodając, że parlamentarzyści pracują nad specustawą dotyczącą pomocy na terenach dotkniętych powodzią.
W konferencji prasowej w Urzędzie Marszałkowskim wzięli udział także: członek Zarządu Województwa Lubuskiego Zbigniew Kołodziej, prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski, wiceprezydenci Zielonej Góry: Paweł Tonder i Marek Kamiński, dyrektor Departamentu Infrastruktury Transportowej UMWL Arkadiusz Mieczyński.